Fotografowanie wybrzeża morza czy oceanu to zarówno okazja do zrobienia świetnych zdjęć, jak i wspaniała przygoda. Trzeba tylko pamiętać, aby ta przygoda nie była za nadto dramatyczna… O wyzwaniach i możliwościach przy fotografowaniu morza, związanych z tym zagrożeniami, ale też bogactwem możliwości opowiadamy w poniższym filmie.
Najważniejsze – bezpieczeństwo
Morze jest nieprzewidywalne – fale bywają większe i mniejsze, a są miejsca znane z wyjątkowo silny, podstępnych i niespodziewanych fal, jak np. plaża Reynisfjara na Islandii (poczytaj więcej o zagrożeniach na Islandii). Mitem jest, jakoby co 7 fala była większa. Nie ma reguły, kiedy trafi się fala o większym zasięgu. Może być przez pół godziny spokojnie, a później mogą przyjść trzy fale po sobie. Zawsze trzeba zachować czujność i kontrolować sytuację – nigdy nie odwracać się tyłem do morza! I zdecydowanie należy przestrzegać 12 zasad bezpiecznego fotografowania!
Osobnym tematem są pływy. Na Bałtyku są one mierzone w centymetrach, więc można je zignorować, ale z pewnością nie wolno tego robić w północnej Hiszpanii czy Bretanii, gdzie różnice między najwyższym, a najniższym poziomem wody przekracza 10 metrów! O przypływach i odpływach warto poczytać tutaj.
Jeden plener – wiele możliwości
To nie jest plener jednego zdjęcia – fotografowanie wybrzeża daje ogromne możliwości kreacyjne praktycznie bez ruszania się z miejsca. Fotografia otwierająca artykuł i i powyższe zdjęcie to ta sama plaża, ten sam plener. Różnica to kilka kroków, inny moment, inny kadr.
Warto stosować różne czasy naświetlania, uzyskując inne wrażenie. Powyżej krótki czas ekspozycji daje wrażenie większego dramatyzmu, ocean jest groźniejszy, prezentowany jako niebezpieczny żywioł.
Średni czas ekspozycji wykorzystany do fotografowania wybrzeża morskiego to opcja, która często jest niedoceniana. Powyżej dwusekundowe naświetlanie akcentuje ruch wody, ale nie wygładza jej zupełnie. W tym ujęciu bardzo istotny był moment otwarcia migawki – gdy fala rozbiła się o najbliższą skałę i spływała z niej, tworząc miniaturowe wodospady.
Choć często przy komponowaniu kadrów krajobrazowych korzysta się z szerokich i ultraszerokich ogniskowych, to dobrze jest być otwartym na inne możliwości, gdy nieco ciaśniejszy kadr pozwoli wyizolować jakiś szczególnie ciekawy element. Powyżej znana nam już skała, tym razem z odbiciem w mokrym piasku. Tutaj wystarczyła ogniskowa odpowiadająca 50 mm na aparacie pełnoklatkowym, aby pozbyć się z kadru innych głazów.
Łut szczęścia to coś, co zdecydowanie przydaje się, gdy zabieramy się za fotografowanie wybrzeża. Tu sprawdza się jednak stara zasada, że szczęście sprzyja przygotowanym. Aby trafić na tęczę nad morzem trzeba wybrać się w plener przy pogodzie zdecydowanie innej niż optymalna do plażowania. Warto też wiedzieć w jakich warunkach można spodziewać się powstania tęczy i na co uważać przy jej fotografowaniu.
Fotografowanie wybrzeża morskiego – jeszcze więcej
Na zamieszczonym wyżej filmie poruszamy także inne zagadnienia związane z robieniem zdjęć morskiego żywiołu, m.in.:
– długi czas naświetlania, użycie filtrów szarych i kiedy stosować tę technikę;
– krótkie czasy naświetlania, zamrażanie fal i uzyskiwany w ten sposób efekt estetyczny;
– średnie czasy ekspozycji między 1/2 a 2 sekundami – specjalne techniki fotografowania cofających się fal;
– symulacja długiej ekspozycji za pomocą serii zdjęć wykonanych z krótkimi czasami naświetlania i właściwą metodą mieszania warstw w Photoshopie;
– przygoda z “wodnym wulkanem” czyli dlaczego użycie drona nad morzem jest bezpieczniejsze niż fotografowanie aparatem na statywie. Także o dodatkowych możliwościach kompozycyjnych i estetyce ujęć z drona przy fotografowaniu wybrzeża.
Jedź z nami na fotografowanie wybrzeża!
Przyznaję, że jesteśmy zakręceni na punkcie oceanu, fal, skał obmywanych wodą, kamieni, muszelek i innych cudów, które można znaleźć na na granicy lądu i morza. Znaczna część przygotowanych przez nas fotowypraw zawiera nadmorskie plenery – i są to naprawdę fantastyczne scenerie! Na każdej fotowyprawie na Islandię mamy sesje nie tylko na słynne Diamentowej Plaży, ale też kultową wśród fotografów czarną plażę Vestrahorn, a także inne efektowne miejsca. Nie mniej ciekawe wybrzeża są w Szkocji, a zupełną ekstraklasą jest Cotes d’Armor w Bretanii, a także niewiarygodne skały fliszowe nad zatoką Biskajską. Próbkę kadrów z Wysp Kanaryjskich zaprezentowałem powyżej, szczerze polecam też wybrzeża Apulii, Kornwalii oraz zimową Norwegię, gdzie dodatkowo polujemy na zorzę. Wszędzie tam można wybrać się z nami na fotowyprawę, gdzie będzie czas i możliwości do ciekawych ujęć morza, a my będziemy służyć wsparciem i pomocą.
napisz komentarz