Ogon śpiącego smoka, Zatoka Biskajska, Hiszpania, fotowyprawa

Biskajskie smoki - fotowyprawa hiszpańska

Jest takie miejsce w Hiszpanii, gdzie smoki śpią na plażach, zagrzebane w piasku. Wystają tylko ich pokryte pancernymi grzebieniami ogony. Czasem nad wodą widać tylko ich ogromne, ostre zęby. Są też miejsca, gdzie smoki zieją... wodnym pyłem. Takie to smoki. Nie widzieliście takich smoków? To musicie pojechać z nami na fotowyprawę na Biskaje.

Termin:

27 września - 3 października 2024, 7 dni

Cena: 1490 €

+ przelot *

Uczestników:

4-12

Uczestnicy naszych wcześniejszych fotowypraw i warsztatów mają zniżkę 50 euro. Cena dla Was to 1440 €.


Dlaczego liczymy w euro i jak to wpłacać?


Cenę tej fotowyprawy podajemy w euro, ponieważ jej koszty również płacimy w euro. Hotele, przewozy, bilety - to wszystko opłacamy w walucie. Cena podana w euro, a nie w złotówkach, gwarantuje, że nie pobierzemy od Was mniej niż wynosi koszt imprezy... ani więcej.

Wpłat można dokonywać na dwa sposoby:

Przeliczać sobie wysokość zaliczki w euro na złotówki po kursie sprzedaży NBP z danego dnia, a wynik, w złotówkach, wpłacać na nasze konto złotówkowe: 86 2530 0008 2053 1055 8271 0001

Wpłacać sumę wyrażoną w euro na nasze konto w euro (59 2530 0008 2053 1055 8271 0002), niczego nie przeliczając. Osoby, które same posiadają konto w euro, mogą to robić prostym przelewem; pozostali mogą np. korzystać z serwisów typu Cinkciarz.pl, gdzie można zlecać przelewy międzywalutowe po bardzo dobrym kursie.

Proszę w żadnym wypadku nie wpłacać złotówek na konto euro ani euro na konto złotówkowe, nawet jeśli bank to umożliwia! W takim przypadku Wy wpłacilibyście więcej niż trzeba, my dostalibyśmy mniej niż trzeba, i tylko bank byłby zadowolony.

Gdyby ktoś miał wątpliwości co do wpłat, prosimy o kontakt - pomożemy.


OSTATNIE DAMSKIE WOLNE MIEJSCE!

SMOKI CZEKAJĄ! :)

Brama do morza. Biskaje, Hiszpania

Niesamowite wybrzeża północnej Hiszpanii


Większość plenerów fotograficznych będziemy mieli na wybrzeżach fliszowych. Z pewnością ta nazwa mało komu coś mówi, ale - jedno zdjęcie jest warte tysiąca słów, więc proszę zerknąć na zdjęcia powyżej. "Smocze ogony" to właśnie klasyczny flisz, podobnie jak skalny "łuk triumfalny". Flisz to warstwowe skały, które na wybrzeżu nad Zatoką Biskajską są obrócone pionowo. Warstwy są utworzone ze skał o różnej twardości, więc z czasem erozja utworzyła fantastyczne formy. Oprócz "smoczych ogonów" będziemy fotografować "smocze zęby", czyli wystające z Atlantyku ostre iglice, "maskę Saurona" i inne spektakularne formacje. 

Jeden z plenerów będziemy mieli tam, gdzie smoki dyszą. ;) Efekt przypomina gejzery, tylko że woda nie jest gorąca, lecz zimna, prosto z oceanu, a same "erupcje" następują w rytmie fal, czyli co kilkanaście sekund. Odwiedzimy też "katedrę" - naturalnie uformowaną serię łuków skalnych, przypominających przypory gotyckiej świątyni.

Playa de Las Catedrales, Biskaje

Dla miłośników architektury

Północna Hiszpania to także kilka perełek architektury, na czele ze słynnym Muzeum Guggenheima w Bilbao. W Bilbao spędzimy cały dzień, więc będzie okazja fotografować je z zewnątrz, a także odwiedzić jego wnętrza, jeśli ktoś będzie miał ochotę. Najbardziej znane dzieło Antonio Gaudiego, czyli katedra w Barcelonie jest dość daleko od miejsc, gdzie nasza fotowyprawa będzie działać. Będziemy jednak mieli okazję zwiedzić willę El Capricho, zaprojektowaną przez Gaudiego. Mało kto o niej wie, a też widać w jej projekcie nutę szaleństwa. Zajrzymy też do Aviles, gdzie znajduje się efektowne Oscar Niemeyer International Cultural Centre.

Muzeum Guggenheima o świcie, Bilbao wyjazd fotograficzny
wymagany poziom sprawności 3
Jesienne buki, Biskaje, Hiszpania fotowyprawa

Program wyprawy

1 dzień

Wylot z Polski. Lecimy, zapewne z przesiadką, do Bilbao. Jeśli przylot będzie wcześnie, zdążymy jeszcze zrobić pierwszy plener. Z pewnością zdążymy zrobić spotkanie warsztatowe na temat czekających nas w najbliższych dniach wyzwań fotograficznych.


2 dzień

Na pierwszy wschód słońca pojedziemy na jedną z najbardziej spektakularnych plaż fliszowych. Fantastyczne skalne grzebienie nie tylko wchodzą w ocean, ale też tworzą efektowne urwisko. Po śniadaniu jedziemy do bajkowego lasu, pełnego porośniętych mchem buków. Na wieczór przyjeżdżamy do Bilbao.


3 dzień

Na wschód słońca pojedziemy na niewielką, ale bardzo efektowną plażę ze skalnymi grzebieniami - to stamtąd pochodzi otwierająca fotografia ze smoczymi ogonami. Wracamy na śniadanie i resztę dnia spędzamy w Bilbao. Będzie okazja eksplorować uliczki zabytkowego centrum czy odwiedzić Muzeum Guggenheima. Na wieczór spotkamy się na sesji przy tej interesującej budowli. 



Zachód na wybrzeżu Biskajów, Hiszpania, długa ekspozycja, rozmyte chmury, Hiszpania

4 dzień

Dzień ze smokami! Po śniadaniu opuszczamy Bilbao i jedziemy na zachód, zatrzymując się na plener na kolejnym efektownym wybrzeżu. Następny postój mamy w miejscowości Comillas, gdzie zajrzymy do willi zaprojektowanej przez Antonio Gaudiego. Stamtąd pojedziemy do niezwykłego miejsca, gdzie, co kilkanaście sekund ze skały strzela w niebo kolumna wody. To zjawisko występuje tylko przy silnych falach, ale może będziemy mieli szczęście? Przypomina to zimny gejzer, choć można też w tym widzieć solidnie chrapiącego smoka... Wieczorna sesja to ponownie spektakularne wybrzeże - były smocze ogony, smocze chrapanie, czas na smocze zęby! 


5 dzień

Kolejny dzień z dwoma plenerami wśród morskich krajobrazów. O poranku wybrzeże z formacją skalną przypominającą Łuk Tryumfalny, a na wieczór plaża, gdzie w morzu tkwi kamienna maska Saurona. W środku dnia coś dla miłośników architektury - Oscar Niemeyer International Cultural Centre w Aviles.

6-7 dzień

O poranku wielki finał naszych morskich plenerów - plaża z łukami skalnymi, przypominającymi przypory gotyckich katedr. Po śniadaniu ruszamy w stronę Bilbao. Następnego dnia odlatujemy do Polski.



Maska Saurona, czyli co się dzieje na baskijskim wybrzeżu

Czy to będzie trudna fotowyprawa?

Na plenery przywiozą nas busy, chodzenia będzie wiec tyle, co zwykle - ile kto chce. Warto jednak wiedzieć, że fliszowe wybrzeża to głównie klify - wyglądają dobrze i z góry, i z dołu. Żeby jednak je fotografować z dołu, trzeba zejść (a po plenerze wejść z powrotem). Zejścia są łatwe, bo przeważnie są schody, ale wysokość klifów to niekiedy dobre kilkadziesiąt metrów. Trzeba się nastawić, że chodzenia po schodach będzie sporo.

Same skały fliszowe są nierówne, więc chodzić po nich trzeba ostrożnie i uważnie. Plenery nadmorskie cechuje też to, że można zaliczyć bliskie spotkanie z falą, a z pewnością trzeba się liczyć z chodzeniem po mokrym i czasem piaszczystym terenie.

Wybrzeże fliszowe, Zatoka Biskajska, Hiszpania, fotowyprawa

Gdzie będziemy mieszkać

Podczas fotograficznej wyprawy do Hiszpanii mieszkać będziemy w komfortowych hotelach 4*, w dwuosobowych pokojach z łazienkami. W cenie wyjazdu są codzienne śniadania. Pierwszą noc spędzimy hotelu nieopodal plaży fliszowej, dwie następne w centrum Bilbao, a później dwie noce śpimy w Aviles. Ostatni nocleg to ponownie hotel blisko Muzeum Guggenheima w Bilbao.

Biskaje z Ewą i Piotrem 


Specjalnie dla Was przez tydzień eksplorowaliśmy północną Hiszpanię. Odwiedziliśmy wszystkie miejsca, które będziecie fotografować, a także wiele takich, gdzie nie zrobimy pleneru (bo nie były dość dobre, by załapać się do czołówki biskajskich krajobrazów). Teraz pomożemy Wam te wszystkie miejsca fotografować, oferując zarówno opiekę, jak i wsparcie fotograficzne. We wszystkich kwestiach związanych z fotografowaniem pomocą będziemy służyć my, czyli Ewa Prus i Piotr Dębek. Będziemy z Wami podziwiać, oglądać, fotografować, patrzeć Wam przez ramię i doradzać w miarę potrzeb. Zaprowadzimy gdzie trzeba, dopilnujemy ustawień i damy tyle wolnej ręki, żeby Wasza kreatywność miała czas i miejsce się rozwinąć. W wolnych chwilach pooglądamy sobie zdjęcia i pogadamy o nich, żeby później robić jeszcze lepsze.

Ewa i flisz, Biskaje

Cena zawiera:


transport busem na terenie Hiszpanii


6 noclegów w pokojach 2-osobowych z łazienkami w hotelach 4*

6 śniadań

wszystkie wstępy objęte programem

udział w warsztatach oraz doradztwo fotograficzne

opiekę przewodnicką

ubezpieczenie KL, NW oraz bagażu

opłatę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i Pomocowy, podatek VAT


Cena nie zawiera:

 przelotu do Bilbao i z powrotem (płatne osobno)

wydatków osobistych i napiwków

wyżywienia poza wymienionym i napoi do posiłków




ubezpieczenia od rezygnacji z wyjazdu. Można je wykupić dodatkowo, deklarując taką chęć przy wypełnianiu zgłoszenia poniżej. Dowiedz się więcej o ubezpieczeniu.

OSTATNIE DAMSKIE WOLNE MIEJSCE

Fotowyprawa na biskajskie smoki - jak się przygotować

Przydatny sprzęt fotograficzny to obiektywy od ultraszerokich po umiarkowane tele (do 200-300 mm), do tego oczywiście aparat fotograficzny (optymalnie: lustrzanka lub bezlusterkowiec), zapas kart pamięci na tydzień intensywnego fotografowania oraz akumulatory do aparatu pozwalające na dwa dni robienia zdjęć. W hotelach będzie można codziennie podładować akumulatory, gniazdka są takie same jak w Polsce. Zdecydowanie wskazane jest zabranie statywu. Warto zabrać filtry polaryzacyjne (najwygodniej po jednym filtrze polaryzacyjnym na jeden obiektyw). Przydatne będą też filtry szare o różnej gęstości. Sugerowane gęstości filtrów szarych: 8 ND, 64 ND i 1000 ND (warto zerknąć do poradnika kupowania filtrów szarych). Pilot lub wężyk zdalnego wyzwalania – bardzo przydatna rzecz, szczególnie dla miłośników długich czasów naświetlania. Fotowyprawowiczom chcącym zrealizować sekwencje interwałowe będzie potrzebny specjalny wężyk z programatorem (chyba że używają aparatów, które w menu mają wszystkie opcje pozwalające wykonać zdjęcia interwałowe).

Warto też zabrać drona, bo na tych bardzo spektakularnych wybrzeżach w wielu miejscach będzie można podlecieć tam, gdzie nie da się dojść. Zasady latania dronem są zbliżone do tych, które obowiązują w Polsce, warto przeczytać o lataniu dronem za granicą.

W razie problemów z doborem sprzętu można pytać – pomożemy, na ile będziemy mogli.

Jedziemy w porze, gdy mogą zdarzyć się opady deszczu, więc warto zabrać coś przeciwdeszczowego - zarówno dla siebie, jak i dla aparatu. Deszcz nie jest problemem, jeśli jest się przygotowanym, także sprzętowo.

Znaczna część naszych plenerów fotograficznych będzie miała miejsce na plażach lub wybrzeżach, blisko oceanu. Trzeba się liczyć z tym że czasem fale sięgną fotografującego, a czasem sam fotografujący zechce brodzić w płytkiej wodzie. W przewidywaniu takich sytuacji można zabrać albo kalosze, albo sportowe sandały (i spodnie łatwe do podwijania). W październiku Atlantyk jest dość ciepły. :)

Kręte dróżki, Biskaje, san juan de gaztelugatxe

Potrzebne dokumenty i szczepienia

Hiszpania należy do Unii Europejskiej. Wjeżdżamy więc na dowód osobisty, żadne szczególne szczepienia nie są wymagane, nie ma też żadnych nietypowych warunków zdrowotnych.


Jak przed każdą podróżą, zachęcamy aby w razie wątpliwości sprawdzić stronę Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Znajdują się tam aktualne informacje o wymaganych dokumentach, szczepieniach, ostrzeżenia i przepisy celne dla każdego kraju.

Takie Biskaje będziemy fotografować!