Techniki intencjonalnego poruszenia pozwalają uzyskać niezwykłe, malarskie efekty na zdjęciach. Co więcej ICM (czyli Intentional Camera Movement – angielska nazwa tych technik jest bardziej popularna) służy otrzymania efektu jeszcze w aparacie. Photoshop w tym przypadku nie jest potrzebny!
Techniki intencjonalnego poruszenia – nie trzymaj się reguł!
W trakcie fotograficznej edukacji każdy uczy się stabilnie trzymać aparat fotograficzny w taki sposób, aby zdjęcia były ostre, a nie poruszone. Tymczasem techniki intencjonalnego poruszenia wymagają diametralnie innego podejścia – w trakcie naświetlania właśnie należy poruszyć aparatem lub zmienić ustawienia obiektywu! Oczywiście nie chodzi o drobne drgnięcie, mało pewny uchwyt czy zbyt silne wciśnięcie spustu migawki – to wszystko skutkuje “normalnym” poruszeniem i po prostu nieudanym zdjęciem. Intencjonalne poruszenie powinno być wyraźne i zdecydowane, aby aparat w trakcie naświetlania znacząco się przesunął. Zastosowana technika powinna dać wyrazisty efekt – tak, aby nie było wątpliwości co do celowości zabiegu.
Najważniejszy parametr – czas naświetlania
Bardzo krótkie czasy naświetlania, rzędu 1/1000 sekundy i krótsze, praktycznie wykluczają skuteczne zastosowania “intentional camera movement”. Potrzebny jest dość długi czas naświetlania i temu powinniśmy podporządkować ustawianie trójkąta ekspozycji. Czułość ISO, wartość przysłony będą tutaj mało istotne i powinny być podporządkowane uzyskaniu odpowiednio długiego czasu naświetlania. A jaki powinien być taki optymalny czas ekspozycji? Powinna wynosić co najmniej 1/30 sekundy, ale w wielu przypadkach nawet dłużej, aż do 1-2 sekund! Skąd tak duży rozrzut zalecanych czasów naświetlania? Otóż zależy to od tego, która technika intencjonalnego poruszenia będzie stosowana.
Intentional camera movement – 3 podstawowe techniki
Aparatem fotograficznym można poruszyć na różne sposoby. Nie tu technik lepszych lub gorszych, po prostu dla niektórych scen ciekawszy efekt da zoomowanie, dla innych – “machnięcie” lub obrót.
Machnięcie – najprostsza, najbardziej oczywista technika intencjonalnego poruszenia. Trzymamy aparat, wykonujemy nim przesunięcie w pionie lub poziomie, a w czasie tego przesunięcia delikatnie wciskamy spust migawki.
Zoomowanie – to prawdopodobnie najpopularniejsza technika ICM. Wiele osób poznało ją… przypadkowo, gdy spróbowało zrobić zdjęcie z użyciem obiektywu typu zoom skierowanym pionowo w dół. Zoomowanie można stosować także w pełni świadomie, w trakcie naświetlania obracając pierścieniem zmiany ogniskowej. Fotografia otwierająca artykuł powstała właśnie w efekcie zoomowania.
Obrót aparatu – ta technika jest prosta do opisania, ale znacznie trudniejsza do wykonania. W trakcie naświetlania należy obrócić aparat wokół osi obiektywu. Powstaje wówczas wrażenie wirowania (albo wiru), gdzie środek jest najbardziej ostry i wyraźny, a im bliżej brzegu kadru, tym bardziej kształty są rozmyte i sprawiają wrażenie kręcących się. Fotografia powyżej powstała właśnie w taki sposób, przy czym obrót był realizowany z pomocą statywu.
Co istotne, wszystkie powyższe techniki można stosować z ręki – bez użycia statywu. Nie znaczy to jednak, że trójnóg nie bywa użyteczny. Możliwych sposobów twórczego poruszenia jest więcej, niektóre z nich, jak rozostrzanie w trakcie ekspozycji czy połączenie zoomowania i obrotu aparatu (na fotografii powyżej) są dość trudne do realizacji i wymagają statywu.
Inspiruj się mistrzami fotografii!
Jednym z pionierów intentional camera movement był Ernst Haas, którego serię o bykach serdecznie polecam. Inni znani fotografowie, którzy eksperymentowali z długimi ekspozycjami i poruszeniami aparatu to m.in. Alexander Titarenko czy Douglas Barkey. Choć budowanie całego portfolio na takich kadrach byłoby dość dziwaczne, to warto wzbogacić swój fotograficzny arsenał o techniki intencjonalnego poruszenia, bo otwierają one zupełnie nowe i zaskakujące możliwości twórcze.
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że wszystkie fotografie w tym artykule powstały w tym samym miejscu i prezentują cały czas ten sam jesienny las. Techniki intencjonalnego poruszenia aparatu pozwalają więc wyjść poza “jak to wygląda” w stronę “jak chcę to pokazać”.
Mamy o tym ebooka!
W naszej księgarni można nabyć poradnikowy ebook “Rozmazańce” omawiający wszystkie aspekty i techniki intencjonalnego poruszenia aparatu. Polecamy! Z kodem RUSZAPARATEM taniej! 🙂
A jeśli jesteś zainteresowany mniej dosłowną, bajkową fotografią, może Cię zainteresować metoda uzyskania fotografii wyglądającej jak malarstwo impresjonistyczne – tym razem jednak z użyciem Photoshopa.
napisz komentarz