Fotografia w podróży

Latanie dronem za granicą

Jak latać dronem za granicą - Włochy - Toskania

Jakie przepisy regulują latanie dronem za granicą? Jakie trzeba mieć dokumenty? Gdzie sprawdzić strefy zakazu lotów? Czy wymagane jest ubezpieczenie? To wszystko trzeba wiedzieć, zanim zdecydujemy się na lot dronem na wakacyjnym wyjeździe. Co więcej – te informacje są potrzebne zanim zabierzemy drona za granicę, bo niektóre kraje wymagają dopełnienia pewnych procedur przed wwiezieniem UAV-a do kraju.

Przepisy dla dronów się zmieniają

Poniższa lista jest w oczywisty sposób niekompletna i będzie uzupełniana, aktualizowana i rozbudowywana. Zaczynam od krajów, dokąd w najbliższym czasie wybieramy się na wyprawy fotograficzne, ale będę uzupełniał informacje na temat latania dronem za granicą także o regulacje obowiązujące w innych państwach. Warto jednak mieć świadomość, że przepisy się zmieniają, a co więcej – w niektórych krajach nie ma jasnych reguł co do użycia UAV-ów (Unmanned Aerial Vehicle – ang. bezzałogowy pojazd latający). Staram się aktualizować poniższe informacje na bieżąco, ale mimo to zdecydowanie zalecam samemu jeszcze sprawdzić, czy nic się nie zmieniło. Co gorsza, tam gdzie tych przepisów nie ma, nie ma też pewności, że latanie w ogóle jest legalne – może się okazać, że to kwestia uznaniowa, która będzie zależała od uznania napotkanego policjanta.

Poniżej przedstawiam zasady rekreacyjnego latania dronem w różnych krajach. Dotyczą one popularnych dronów amatorskich (DJI Mini, Air, Mavic Pro, Phantom) – jeśli ktoś ma cięższy sprzęt (2 kg lub więcej), to będą go obowiązywały surowsze zasady – ale to z pewnością już wie. 🙂 Przeważnie latanie komercyjne wiąże się z koniecznością spełnienia bardziej surowych wymogów, często też wymagane jest dodatkowe ubezpieczenie. Uwaga! Nie ma jednoznacznego rozróżnienia gdzie kończy się latanie rekreacyjne, a gdzie zaczyna komercyjne – przeważnie będzie to zależało od deklaracji operatora drona.



Gdzie latanie dronem jest zakazane

Niektóre kraje mają jasne, jednoznaczne przepisy i łatwe do spełnienia wymogi – tutaj oznaczam je kolorem zielonym. W niektórych krajach latanie dronem jest zabronione lub praktycznie niemożliwe do realizacji w sposób zgodny z prawem – te kraje są oznaczone poniżej na czerwono. Jest wreszcie grupa krajów, gdzie wymogi są dość skomplikowane, wymagają przygotowania rozbudowanej dokumentacji i wniesienia opłat, albo też nie ma jednoznacznych przepisów regulujących tę kwestię – te kraje są w tym artykule oznaczone kolorem pomarańczowym. Wbrew pozorom brak przepisów regulujących latanie dronem za granicą to nie jest dobra sytuacja – nie oznacza bowiem, że “co nie jest zabronione, to jest dozwolone”, ale raczej, że ta kwestia jest uznaniowa i użytkownik pojazdu latającego może mieć problemy z każdym napotkanym policjantem lub urzędnikiem. Lista krajów, gdzie latanie dronem jest zakazane, a nawet jego wwóz jest jednoznacznie zabroniony, obejmuje m.in. tak popularne turystycznie kierunki jak Tunezja, Egipt, Kuba czy Maroko. Konsekwencją latania bez zezwolenia mogą być nie tylko kary finansowe i konfiskata drona, ale nawet pobyt w więzieniu, o czym przekonał się pewien Kanadyjczyk na Kubie.

Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej

Nawet zachowując największą ostrożność oraz przestrzegając wszelkich przepisów i zaleceń możemy drona rozbić. Może zepsuć się któryś z silników, może wystąpić błąd oprogramowania, może trafić się spontaniczny i niekontrolowany odlot maszyny w siną dal. W takie sytuacji utrata drona nie jest jeszcze najgorszą rzeczą, jaka może się przytrafić. Gorzej, gdy spadający dron uszkodzi coś lub kogoś. Dobrze jest mieć wówczas ubezpieczenie OC obejmujące operacje z użyciem UAV-ów. Oczywiście zdecydowanie wskazane, by to ubezpieczenie obejmowało nie tylko terytorium Polski, ale także latanie dronem za granicą – najlepiej za każdą granicą, czyli cały świat. Ja przez lata korzystałem z ubezpieczenia OC firmy Hestia oferowanego przez Finansową Chatę. Podstawowy pakiet, kosztujący 104 zł rocznie, oferuje limit gwarancyjny do 350 tysięcy zł w dowolnym kraju. Obejmuje on tylko latanie rekreacyjne, ale jeśli masz zamiar latać komercyjnie, to czeka Cię sporo formalności, z których właściwe OC będzie najmniejszym problemem.

W Europie w coraz większej liczbie krajów OC jest obowiązkowe przy lataniu amatorskimi dronami, także poza Europą wiele państw wymaga, aby do podania o zgodę na loty dołączyć także zaświadczenie o posiadaniu ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Co więcej, wymagane kwoty ubezpieczenia OC mogą sięgać miliona euro. W tej chwili (wrzesień 2025) jedyną firmą ubezpieczeniową, która oferuje tak wysokie ubezpieczenie OC dla miłośników amatorskiego latania dronem jest Coverdrone.com.

Zanim spakujesz Mavica…

Planując latanie dronem za granicą trzeba oczywiście zapoznać się z przepisami obowiązującymi w państwie, do którego się wybieramy, ale warto też poświęcić chwilę na ustalenie sposobu transportu naszego pojazdu latającego. Jest to istotne szczególnie wówczas, gdy wybieramy się w podróż samolotem. Warto sprawdzić przepisy (a także zdroworozsądkowe zasady) odnoszące się do transportu sprzętu fotograficznego podczas lotu samolotem, a szczególnie regulacje dotyczące przewożenia baterii i akumulatorów.

Latanie dronem za granicą – kraje Unii Europejskiej

Od stycznia 2021 w Unii Europejskiej obowiązują nowe, ujednolicone przepisy dotyczące korzystania z bezzałogowych statków powietrznych (UAV). Obowiązują one także w Polsce i jeśli spełniamy polskie przepisy dotyczące latania dronem, to prawdopodobnie spełniamy też przepisy wymagane w innych krajach europejskich. Przypomnę, że należy mieć uprawnienia odpowiednie dla kategorii drona (C0 dla dronów o wadze poniżej 250 gramów, C1 dla dronów do 900 gramów, a C2 dla dronów o wadze od 900 gramów do 4 kg). Ponadto należy się zarejestrować jako operator w serwisie Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Otrzymujemy wówczas numer operatora (zaczynający się od POL…), który należy nanieść na drona. Jeśli jesteśmy zarejestrowani w Polsce, a zamierzamy latać na przykład w Niemczech, nie musimy się tam rejestrować jako operator – wystarczą polskie uprawnienia. Uwaga! Rejestrujemy siebie (jako operatora), a nie drona, natomiast na dronie trzeba nanieść swój numer operatora. W razie wątpliwości warto zerknąć na informacje EASA.

Przepisy na temat dronów za granicą - Wyspy Owcze - HiszpaniaZdarza się jednak, że niektóre kraje mają dodatkowe wymogi i ograniczenia, których trzeba przestrzegać, często lokalne władze mogą wprowadzać dodatkowe restrykcje jak np. obszary zamknięte (np. w okolicy atrakcji turystycznych).

Istnieje jednak kilka zakazów, które obowiązują w każdym kraju europejskim (i w wielu poza Europą). Nie wolno latać dronem:

  • w pobliżu lotniska (strefa absolutnego zakazu lotów to kilka kilometrów od lotniska – najczęściej 8 kilometrów czyli 5 mil, a znacznie szersza jest strefa ograniczonego zakazu, gdzie można latać po uzyskaniu zgody zarządzającego przestrzenią powietrzną);
  • w parkach narodowych, rezerwatach i nad obszarami objętymi ochroną przyrodniczą;
  • w pobliżu instalacji wojskowych, baz wojskowych i budynków rządowych, a także więzień i szpitali;
  • poza zasięgiem wzroku (lot poza zasięgiem wzroku BVLOS przeważnie wymaga dodatkowych uprawnień w Europie, w krajach pozaeuropejskich może wymagać dodatkowych zezwoleń lub w ogóle nie być legalny);
  • w nocy – przeważnie latanie dozwolone jest od pół godziny przed wschodem słońca do pół godziny po zachodzie, czyli przy w miarę dobrej widoczności.

Przeważnie nie można też latać nad budynkami, grupami ludzi i powyżej 120 metrów (niekiedy maksymalna wysokość lotu jest inna). Do latania nad terenem prywatnym potrzebna jest zgoda właściciela. W Polsce strefy zakazu lotów lub strefy z ograniczeniami można sprawdzić na stronie https://dronemap.pansa.pl/ (zastąpiła aplikację Drone Radar), a także na mapie Lotnik.org.

Chorwacja

Dla małych dronów – poniżej 900 gramów – praktycznie obowiązują te same wymogi co w Polsce. Operator powinien być zarejestrowany (polska rejestracja operatora jest wystarczająca). Drony ważące powyżej 900 gramów powinny być zarejestrowane w Chorwacji (można to zrobić formularzem online), a powyżej 5 kg trzeba uzyskać licencję. Maksymalna wysokość lotu w kategorii otwartej (czyli dla amatorów bez licencji i zezwoleń) to 120 metrów. Obowiązuje latanie wyłącznie w dzień i w zasięgu wzroku, a za graniczny dystans uznaje się 500 metrów. Ponadto należy zachować dystans co najmniej 500 metrów od pojedynczych budynków mieszkalnych i co najmniej 1 kilometr od osiedli i miejscowości. Amatorskie loty nie mogą odbywać się w chmurach lub powyżej. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jest zalecane, ale niewymagane. Przydatna może być oficjalna mapa ze strefami zakazanymi (uwzględnia ona także np. pokazy spadochronowe): https://amc-en.crocontrol.hr/Current-situation-anonymous-users

Francja

Obowiązują europejskie przepisy z kilkoma modyfikacjami. Do obszarów zakazanych zaliczają się tu też strefy wokół elektrowni atomowych, ponadto niektóre miasta objęte są zakazem lotów – w tym Paryż. Stref zakazanych w ogóle jest sporo. Mapę całej Francji z oznaczeniem stref dozwolonych i zakazanych można znaleźć na Geoportail.gouv.fr – czerwony kolor to całkowity zakaz, różowy – można latać do 30 metrów wysokości, pomarańczowy – do 50 metrów, żółty – do 100 metrów, brak koloru – do 150 metrów.

Latanie dronem - przepisy za granicą - Francja, Mont Saint Michel

Grecja

Bez uzyskiwania specjalnych zezwoleń można latać do wysokości 50 metrów i 50 metrów odległości poziomej. Po uzyskaniu zezwolenia można latać do wysokości 120 metrów i do 500 metrów odległości poziomej. Wypełniony formularz zezwolenia i wymagane załączniki należy wysłać mailem na adres: [email protected].  Mapa ze strefami: https://dagr.hcaa.gr/#map_page

Holandia

Pole tulipanów, Holandia, z dronaReguły amatorskiego latania dronem w Holandii nie odbiegają od zasad ogólnoeuropejskich. Maksymalny pułap to 120 metrów, ubezpieczenie OC zalecane, ale niewymagane. Oficjalna strona rządowa zwraca uwagę na obowiązek przestrzegania prywatności osób postronnych, czyli nie latać ludziom po ogródkach i nie zaglądać do okien – ale tak naprawdę to nic nowego, podobne wymogi regulujące latanie dronem za granicą znajdziemy też w przepisach innych krajów. Zasady komercyjnego latania dronem są oczywiście ostrzejsze i wymagają uzyskania licencji.

Można też połączyć przyjemne z pożytecznym, znaleźć pracę w Holandii i latać do woli nad polami tulipanów i wiatrakami.

Islandia

Lodowcowa Plaża na Islandii, jak latać dronem za granicąIslandia przyjęła europejski system prawny regulujący użycie dronów, więc z grubsza zasady są takie, jak przy lataniu w Polsce. Użycie drona jest dozwolone z rozsądną listą ograniczeń: nie bliżej niż 2 km od lotniska, nie nad tłumem, nie wyżej niż 120 metrów, co najmniej 150 metrów od budynków, wyłącznie w zasięgu wzroku (VLOS). Ostatnio (2024) poluzowano restrykcje dotyczące latania w parku narodowym Vatnajökull. Nadal są obszary z całkowitym zakazem lotów (Skaftafell wraz z wodospadem Svartifoss, ale dozwolonej jest latanie przed czołem lodowca Skaftafellsjökull), ale w Jokulsarlon zakaz obowiązuje tylko od 15 kwietnia do 15 lipca, poza tym można latać, ale… w pewnych godzinach. Są też obszary, gdzie można latać dronem po uzyskaniu zgody rangera – co np. w Eldgja może być o tyle trudne, że jak byłem już kilka razy, to jeszcze rangera nie widziałem… Restrykcje, ograniczenia godzinowe i zasady latania dronem w parku Vatnajokull opisane są w dokumencie.

Dron na Islandii - przepisy prawne, wrak statku BA64

Wielka Brytania (w tym Szkocja)

Rozlewiska Saltings na Lewis and Harris w Szkocji, przepisy dla drona w Wielkiej BrytaniiWielka Brytania już nie jest częścią UE, niemniej obowiązujące tu reguły są zbliżone do unijnych. Dla dronów o wadze do 250 gramów (DJI Mavic Mini i DJI Mini 2) wystarczy się zarejestrować jako operator i uzyskać identyfikator (operator ID). Dla dronów cięższych niż 250 gramów, należy dodatkowo zdać egzamin online, uzyskując certyfikat (flyer ID). Bezpłatny egzamin jest ważny przez 5 lat, natomiast identyfikator operatora kosztuje 11 funtów i ważny jest przez rok. Identyfikator operator ID musi być naniesiony na drona. Maksymalna wysokość lotu to 120 metrów, a zasięg – 500 metrów (obowiązuje VLOS).

Dostępne są dwie aplikacje ze strefami lotów: Drone Assist UK (wersje na Androida i na iPhone’y) oraz AirMap (także na smartfony z Androidem i iPhone’y). Można korzystać także z mapy NoFlyDrones.

Włochy

Cyprysy w Toskanii, Włochy, jak latać dronem w Unii EuropejskiejWe Włoszech obowiązują europejskie regulacje z istotnym ograniczeniem wysokości do zaledwie 70 metrów i zasięgu do 200 metrów. Warto też pamiętać, że strefa zakazu lotu obejmuje w całości Watykan, Monako, centrum Rzymu, Mediolan, Pizę i… Wenecję ze wszystkimi jej wyspami, niestety. Także wszystkie pięć miasteczek Cinque Terre na wybrzeżu Ligurii to strefa zakazu lotów dla dronów.

Wyspy Kanaryjskie (Hiszpania)

El Bufadero na Gran Canaria, jak latać dronem w Hiszpanii, przepisyObowiązują europejskie regulacje rozszerzone o ograniczenie lotów na terenach miejskich dronem o masie poniżej 250 gramów do wysokości maksymalnie 20 metrów (cięższe drony w ogóle nie mogą latać w miastach bez uzyskania specjalnych zezwoleń). Ponadto drony o wadze powyżej 250 gramów oprócz plakietki identyfikującej operatora powinny mieć plakietkę z informacjami o dronie (producent, typ, model, numer seryjny). Informacje na temat stref znajdziemy na stronie ENAIRE – należy wybrać mapę rekreacyjną. No i jak widać po mapie, latanie dronem na Wyspach Kanaryjskich nie jest łatwe – jak nie lotnisko (każda wyspa ma co najmniej jedno duże komercyjne), to bazy wojskowe lub parki narodowe, a miejsc, gdzie można swobodnie latać, pozostaje względnie niewiele.

Latanie dronem za granicą - Wyspy Kanarysjkie, mapa stref zakazanych

Wyspy Owcze (Dania)

Wyspy Owcze z drona, przepisyWyspy Owcze wprawdzie są częścią Danii, ale nie należą do Unii Europejskiej, więc zasady są tu nieco inne niż w UE. Także kategorie podziału dronów są nieco inne. Są trzy kategorie: A1 (drony o masie do 1,5 kg), A2 (od 1,5 do 7 kg) oraz A3 (7-25 kg). Maksymalna wysokość lotu to 100 metrów w obszarze niezabudowanym (w zabudowanym lot wymaga zezwolenia). Trzeba trzymać dystans co najmniej 150 metrów w poziomie od zabudowań, a także od dróg łączących miejscowości. Strefa całkowitego zakazu lotów to krąg o promieniu 5 km od lotniska w Vagar (aczkolwiek okazuje się, że i tu się da polatać, trzeba jedynie w smartfonie włączyć transmisję danych internetowych – może to jednak być kosztowne, bo europejski roaming danych nie obejmuje Wysp Owczych). Warto uwzględnić, że zawsze wymagane jest posiadanie ubezpieczenia OC.

Latanie dronem za granicą Europy

O ile przepisy regulujące latanie dronem w krajach należących do Unii  Europejskiej (i stowarzyszonych) są mniej więcej ujednolicone (choć i tu jest wiele dodatkowych wymogów), to poza Europą można spodziewać się wszystkiego. Część krajów surowo i jednoznacznie zakazuje korzystania z UAV-ów, inne mają rozbudowane procedury uzyskiwania zezwoleń, jeszcze inna grupa… w ogóle nie ma tej kwestii uregulowanej. Wspólnym mianownikiem są jednak poważne problemy, w które można się wpakować latając nielegalnie.

Botswana

Loty dronem są dozwolone poza obszarami parków narodowych, rezerwatów oraz infrastrukturą turystyczną (czyli nie wolno latać nad hotelami, lodge’ami i campami). A ponieważ znaczna część Botswany to właśnie parki narodowe i rezerwaty, to miejsc do latania pozostaje niewiele. Co gorsza, wymagana jest rejestracja drona i uzyskanie zgody na loty. Rejestracja kosztuje 1150 puli (czyli ok. 330 PLN), a uzyskanie zgody na loty to kolejne 250 puli – a wszystko to stawki dla lotów hobbystycznych. Co więcej, procedury uzyskania rejestracji i zgody na loty dronem nie da się wykonać w całości online, bo częścią procedury jest pobranie odcisków palców oraz inspekcja przywiezionego drona. Trzeba by się więc udać do siedziby Department of Intelligence Service w jednym z dwóch dużych miast Botswany i poświęcić trudną do przewidzenia ilość czasu na formalności. Widać więc, że wybierając się do Botswany lepiej zostawić drona w domu.

Birma (Myanmar)

Brak jest jednoznacznych przepisów i dostępnych online map ze strefami zakazu lotów. Wiele osób po prostu przywoziło drony, latało i wyjeżdżało bez negatywnych konsekwencji. Jednak… były przypadki dziennikarzy aresztowanych za latanie dronami w pobliżu budynku parlamentu, a jeden z turystów złapany w tym samym miejscu został dodatkowo oskarżony o złamanie przepisów importowych, za co groziło mu 3 lata więzienia (został skazany na miesiąc więzienia). Wedle oficjalnej wykładni należy drona zgłosić przy odprawie celnej na lotnisku. Zabronione strefy lotów to oprócz wspomnianego budynku parlamentu, a także oczywiście okolic lotnisk, gmachów i instalacji wojskowych, to również 16 miast w regionie Yangon: North Okkalapa, New East and North Dagaon, Insein, Hlaingthaya, Shwepyitha, Mayangon, Hlaing, Kamayut, Kyimyindaing, Sanchaung, Bahan, Seikkyi Kanaungto, Mingaladon, Hlawgu i Htantapin. Zabronione są loty w pobliżu pagód.

Japonia

Zamek Matsumoto z drona, Japonia

Loty są dozwolone, wymagana jest jednak rejestracja drona, jeśli waży on ponad 100 gramów. Rejestrację można zrobić online na stronie Drone/UAS Information Platform System. Po wypełnieniu formularza czekamy na zatwierdzenie, otrzymamy wówczas informację o wymaganej płatności – 1450 jenów (ok. 40 PLN) za pierwszego drona, mniej za każdego następnego. Zaświadczenie o rejestracji drona należy wydrukować i mieć przy sobie podczas lotów na terenie Japonii. Po rejestracji otrzymuje się numer, który należy nanieść na drona w taki sposób, aby był on widoczny (dla małych dronów wysokość liter to co najmniej 3 milimetry). Dron musi być także wyposażony w system zdalnej identyfikacji (Remote ID), dzięki któremu władze mogą sprawdzić, czy lecący dron jest zarejestrowany i do kogo należy. Czy nasz dron jest wyposażony w RID można sprawdzić na stronie Federal Aviation Administration. Procedura rejestracji i zasady latania dronem w Japonii opisane są w broszurze w formacie PDF.

Rejestracja wymaga sporo niekonwencjonalnego myślenia i kreatywności, bo strona do rejestracji jest mało intuicyjna. Wprawdzie maile przychodzą w wersji dwujęzycznej, ale czasem trudno się oprzeć wrażeniu, że na angielski tłumaczyła bardzo sztuczna inteligencja. Ciekawie się robi przy płatności – zostajemy przekierowani na stronę, gdzie wszystko jest po japońsku… Długi i wyczerpujący opis (po angielsku) całej procedury rejestracji drona w Japonii, włącznie z etapem płatności w kataganie, można znaleźć tutaj.

Maksymalna wysokość lotu dronem w Japonii to 150 metrów. Wymagane jest zachowanie dystansu co najmniej 30 metrów od ludzi i budynków. Zabronione jest (bez uzyskania specjalnego zezwolenia) latanie w nocy, w miastach, nad imprezami plenerowymi i zgromadzeniami. Co istotne, w przypadku lotu nad terenem prywatnym wymagana jest zgoda właściciela, nawet jeśli startujemy z miejsca publicznego. Latanie dronem za granicą w sposób niezgodny z przepisami zawsze jest ryzykowne, ale w przypadku Japonii dochodzi kwestia aktywnej zdalnej identyfikacji RID. Oznacza to, że odpowiednie służy mają możliwość sprawdzenia do kogo należy dron, który lata tam, gdzie latać nie powinien…

Brama tori z drona Japonia

Sugerowałbym zastanowienie się, czy chcemy zabierać drona do Japonii. Choć zdobycie dokumentów, pozwalających na latanie dronem, jest nieco pracochłonne i niezbyt intuicyjne, to nie przepisy są problemem. Japonia jest zatłoczona i praktycznie we wszystkich popularnych turystycznie (i wielu mniej popularnych) miejscach będzie nam trudno uzyskać dystans od ludzi, jakiego wymagają przepisy. Można śmiało założyć, że jeśli gdzieś planujemy dotrzeć komunikacją publiczną, to inni (wielu innych) też tam dotrze. A niezależnie od przepisów, w wielu popularnych miejscach (np. nad jeziorem Kawaguchiko znanym z widoku na górę Fuji) są tabliczki zakazujące latania dronem. Jeśli nie zamierzamy dotrzeć w naprawdę odludne miejsca, to jest spore ryzyko, że niewiele uda nam się dronem latać w Japonii. Ja w ciągu 11-dniowej fotowyprawy do Japonii podniosłem drona raptem trzy razy.

Jordania

Pustynia Wadi Rum, Jordania, z dronaLatanie dronem w Jordanii jest legalne, ale wymaga wypełnienia i wysłania z co najmniej 10-dniowym wyprzedzeniem formularza, gdzie należy podać miejsce i czas planowanego lotu. Ponadto do formularza należy dołączyć kopię paszportu, poświadczenie ubezpieczenia OC oraz posiadane uprawnienia pilota drona. Formularz jest dostępny na stronie Jordan Civil Aviation Regulatory Commission i można go pobrać tutaj. Dokumenty należy wysłać na adres: [email protected] a dodatkowych informacji można zasięgnąć wysyłając je na adres: [email protected]. Jednak… nie udało mi się znaleźć świadectwa osoby, która skutecznie uzyskała zezwolenie od CARC. Znalazłem za to kilka relacji, że mimo wysyłania odpowiednich dokumentów CARC nigdy nie odpowiedział, a jedynym skutkiem próby przestrzegania prawa była… dokładna kontrola na lotnisku. Mimo to jordańskich zdjęć i filmów z drona można znaleźć sporo.

Maroko

Loty dronem są zakazane na terenie całego kraju, nie ma możliwości uzyskania pozwolenia na loty. Przed przywiezieniem drona należy uzyskać pozwolenie, inaczej dron zostanie skonfiskowany. Po co więc przywozić drona do Maroka? Ma to sens wyłącznie, jeśli później jedziemy do kraju, gdzie latanie jest dozwolone. Co ciekawe, na lotniskach w Maroku dostępne są płatne skrytki, w których można przechować drona w trakcie wojaży po tym kraju.



Namibia

Wioska plemienia Himba, Namibia, z drona, przepisy w Namibii

Jeden z najpiękniejszych fotograficznie krajów ma dość rozbudowaną procedurę uzyskiwania zgody na użycie drona. Zebrane informacje na temat “zdalnego pilotowania” (tak tam nazwane jest latanie dronem) można znaleźć na oficjalnej stronie Namibia Civil Aviation Authority. Najważniejszą informacją jest tutaj, że uzyskanie zezwoleń wymaga czasu – oficjalnie należy o nie wystąpić co najmniej  miesiąc przed planowanym lotem. Pierwszym krokiem jest opłata – 300 dolarów namibijskich (ok. 75 zł), którą należy przelać na konto NCAA. Podobno taki przelew potrafi iść nawet ponad 3 tygodnie, stąd ten wymagany miesiąc wyprzedzenia. Dokumentów do wypełnienia jest sporo. Oprócz głównego podania (dokument o nazwie 2. FSS-GEN-FORM 081 RPA Application Form Rev 2.docx) jest jeszcze formularz na temat oceny zagrożeń podczas lotu (wymagany) oraz formularz na zgodę na lot w promieniu 10 km od lotniska (lepiej nawet o tym nie myśleć). Znajdziemy tam jeszcze kilka plików, wśród których są przykłady wypełnienia różnych dokumentów, m.in. z mapą planowanych lotów, a także… listę kontrolną, która pomoże ogarnąć, czy wszystko wypełniliśmy.

Udostępniono też strefy zakazu lotów w formacie .KMZ (do otwarcia za pomocą Google Earth) – ilustracja poniżej. Oprócz wypełnionych formularzy trzeba jeszcze dołączyć kopię paszportu oraz ubezpieczenia OC na latanie dronem za granicą.

Namibia - strefy zakazu lotów, jak legalnie latać dronem w Namibii
Namibia – strefy zakazu lotów

Dozwolona maksymalna wysokość to ok. 45 metrów (150 stóp) – na latanie wyżej trzeba uzyskać osobną zgodę. W parkach narodowych oczywiście latać nie wolno (można wystąpić o zgodę do Ministerstwa Środowiska, ale takie zgody nie są udzielane na loty rekreacyjne). Acha, jeśli planujemy nakręcić jakiś film, to powinniśmy jeszcze wystąpić o zezwolenie do Namibia Film Commision, więc przypominam – w Namibii tylko fotografujemy, filmów z drona nie kręcimy…

Turcja

Do niedawna latanie dronem za granicą nie było dozwolone w Turcji. W 2022 przepisy się zmieniły i jest… chyba lepiej. Turysta, który chce przywieźć drona (i nie utracić go na kontroli granicznej) powinien wcześniej wystąpić o techniczne dopuszczenie swojego drona na terenie Turcji, wypełniając formularz i wysyłając go do odpowiedniego urzędu. Ponadto powinien dołączyć do formularza zaświadczenie z ambasady o niekaralności. Trzeba to zrobić co najmniej dwa miesiące przed wjazdem do Turcji.

Przepisy nie obejmują restrykcjami dronów ważących mniej niż 500 gramów, więc w zasadzie powinno się udać wwieźć np. 250-gramówego DJI Mini. I nawet bez żadnych dokumentów celnicy nie powinni go skonfiskować.

Peru

Latanie dronem w Peru jest legalne, a od 2025 nawet niezbyt restrykcyjne, ale nadal przepisy nie są jednoznaczne i mogą się różnić w zależności od regionu. Do rekreacyjnego latania popularnymi dronami (do wagi 2 kg) nie trzeba ich rejestrować ani zgłaszać się jako operator. Niemniej przy wjeździe trzeba zdeklarować posiadanie drona oraz zapłacić 18-procentowy podatek VAT od oszacowanej przez urzędników celnych wartości drona – przy wyjeździe można ten podatek odebrać. Niezgłoszenie drona do VAT-u przy wjeździe grozi grzywną do 250 USD (i dodatkowo zaległym VAT-em). Duże miasta, jak Lima, są generalnie strefą zakazaną dla dronów, jeśli nie uzyska się specjalnego zezwolenia na lot. Obowiązuje też absolutny zakaz lotów dronem nad wszystkimi stanowiskami archeologicznymi i zabytkami historycznymi, czyli nie ma co myśleć o widokach znad Machu Picchu. Latać można nad terenami wiejskimi (czyli poza miastami), jednak w wielu miejscach wymagana jest zgoda (i czasem opłata) ustalona przez władze lokalnej społeczności. Poza tym przepisy dla amatorskiego latania są dość typowe:  co najmniej 4 kilometry od lotniska, w zasięgu wzroku, do wysokości 150 metrów nad gruntem, ponad 30 metrów od ludzi, budynków i dróg.

Przepisy przepisami, ale warto też wziąć pod uwagę wysokość, na jakiej będziemy latać. Mało kto zwraca uwagę na parametr w specyfikacji dronów, jakim jest maksymalna wysokość startu. W przypadku popularnej serii DJI Mini to 4000 metrów nad poziomem morza. W Peru, gdzie wiele atrakcji znajduje się na wysokości bliskich 5000 metrów npm, mały dron może nie dać rady wystartować, nie wspominając o lataniu. Lepiej tu wygląda seria DJI Air oraz duże DJI Mavic, bo maksymalny pułap określono na 6000 m npm, niemniej i tak należy zachować ostrożność, bo pogoda (ciśnienie!) i wiatr mogą znacznie ograniczyć sprawność maszyny.

Wietnam

Latanie dronem w Wietnamie, tarasy ryżowe z drona
Latanie dronem w Wietnamie jest legalne, ale trzeba uzyskać zezwolenie na każdy lot. Zezwolenie uzyskuje się wypełniając formularz, a później należy go wydrukować, zapakować w kopertę i wysłać na adres wietnamskiego Ministerstwa Obrony: 1 Nguyen Tri Phuong street, Ba Dinh district, Hanoi. Niestety, podobno mało kto ze wysyłających ten formularz dostaje jakąkolwiek odpowiedź. Alternatywą drogą jest zwrócenie się do lokalnej agencji turystycznej, która może załatwić takie zezwolenie. Sprawdziłem – cena zezwolenia na latanie w ciągu niespełna dwutygodniowego pobytu to… 800 USD. Na pytanie, czy ktokolwiek w ogóle płaci za zezwolenia, dostałem odpowiedź, że nikt: wszyscy latają nielegalnie.

Na szczęście od połowy 2025 zmodyfikowano przepisy w ten sposób, że drony o wadze do 250 gramów (czyli wszystkie popularne DJI Mini) nie wymagają zezwolenia na latanie ani rejestracji.

Zatoka Ha Long z drona, Wietnam, latanie dronem za granicąWietnamskie władze opublikowały też mapę stref z zakazem lotów dronem (czerwony kolor) oraz z ograniczeniami lotu (kolor pomarańczowy). Mapa ma być aktualizowana co dwa lata. A drona zdecydowanie warto zabrać do Wietnamu – Wietnam jest piękny! Ciekawostką jest, że lokalne prawo wyraźnie zakazuje doczepiać do drona jakiekolwiek flagi i używać jako megafonu… 🙂

Latanie dronem za granicą – przydatne źródła informacji

Przepisy, ale także stosowane procedury oraz stosunek władz różnych krajów do dronów zmienia się, więc niezależnie od skorzystania z wiedzy przedstawionej w powyższym artykule, warto sięgnąć do innych źródeł. Trzeba mieć jednak na uwadze, że i one nie muszą być aktualne, zwłaszcza jeśli w którymś kraju regulacje dotyczące latania dronem zmieniły się niedawno.

WorldDroneRules

Drone Laws by Country na uavsystemsinternational.com

Drone Laws na drone-made.com

Drone Laws na UAVCoach

Mapa świata z opisem tworzona przez użytkowników

Będę wdzięczny za wszelkie uaktualnienia, poprawki i informacje praktyczne, bo często przepisy to jedno, a życie drugie. Bezpiecznego i bezproblemowego latania!

PS. Dla tych, którzy jeszcze drona nie mają, polecam poradnik po co w ogóle dron fotografowi i na co zwracać uwagę przy wyborze.

PS. Jeśli podobają Ci się moje fotografie z drona, zapraszam do zerknięcia na projekt fotograficzny “Świat z drona”.

Podobał Ci się artykuł? Możesz się odwdzięczyć postawieniem kawy!

Postaw proszę kawę!

Piotr Dębek

Od lat fotografuję, piszę książki o fotografii i uczę fotografii podczas warsztatów i fotowypraw. Fotografia to przygoda na całe życie i dla osób w każdym wieku. Wystarczy tylko trochę chęci i wyobraźni, aby tworzyć swój świat w prostokątnych kadrach.
Więcej moich opinii można przeczytać na blogu EwaiPiotr.pl

4 komentarze

kliknij aby napisać komentarz

Akceptuję zasady Polityki prywatności

  • Hej, dzięki za artykuł.

    Patrząc na te przepisy i wymogi, ktoś kupujący drony ma nie lada wyzwanie wybrać drona. Wychodzi na to, że kupując najlepszy dron typu DJI Mavic 3 PRO (który waży delikatnie powyżej 900 gram) może się naciąć na kilka rzeczy, typu
    – C1 dla dronów do 900 gramów (więc nie można latać za granicą, bo powinien mieć certyfikacje C2, a tylko wersja enterprise może być certyfikowana do C2)
    – Chorwacja (nie mieście się w definicjii małego drona)

    Wychodzi na to, że dobrze to już było.. a chcąc nagrać coś dla siebie, albo ryzykujemy złamaniem prawa i karą, albo latamy zabawką i musimy załozyć firmę i nająć prawników, żeby komercyjnym dronem zrobić coś profesjonalnego, albo po prostu latamy w Polsce..

    Trochę to smutne…

    • Nie jest tak źle, Mavic 3 waży poniżej 900 gramów – z akumulatorem. 895 gramów wersja Classic, a 899g – Cine. Jeden gram robi różnicę. 🙂 Inna sprawa, że IMO Mavic 3 to niekoniecznie optymalny dron do podróży. I racja, że im mniejszy dron, tym łatwiej być legalnym.
      No owszem, przepisy dla komercyjnego wykorzystania dronów są ostrzejsze (tutaj o nich w ogóle nie piszę, ale to przeważnie jest wymóg wcześniejszego zgłoszenia każdego lotu i wykupienia wysokiego ubezpieczenia OC – liczonego w milionach USD), ale jak ktoś realizuje materiał komercyjny, to raczej to powinien uwzględnić w kosztorysie. A latanie, fotografowanie i filmowanie dla siebie nie wymaga jakiś szczególnych starań. W obrębie całej UE jest praktycznie jak w Polsce (poza Grecją), a poza UE – różnie, ale jeśli w ogóle można, to przeważnie nie jest to skomplikowane ani kosztowne. Właśnie się rejestruję jako operator w Wielkiej Brytanii – kosztuje mnie to 11 funtów i trochę klikania.
      Zgadza się, są kraje, gdzie dronów nie lubią. Trudno, nie polatamy w Maroku, w Jordanii też nie było łatwo. 😉 Ale i tak nie jest źle, biorąc pod uwagę niedawna histerię na temat podglądactwa dronami, a ostatnio prezentację bojowych możliwości dronów na Ukrainie.
      Nie ma co marudzić, tylko cieszyć się lataniem.

  • To teraz pytanie czy ktoś w ogóle jest w stanie zweryfikować to czy latam z zezwoleniem czy bez? Jeżeli nie mam systemu e identyfikacji albo w ogole latam czyms co sam zbudowałem a nie jakims DJI to ryzyko się chyba w ogóle zmniejsza?

    • Weryfikacja pewnie nastąpi w trzech sytuacjach:
      – jak się dron o coś rozbije i zrobi się afera;
      – jak będziesz latał tam, gdzie w ogóle nie wolno;
      – jak latając natkniesz się na kogoś, kto zechce Cię skontrolować i będzie miał do tego uprawnienia (albo będzie dociekliwy i wezwie policję). Ludzie latający dronem mają charakterystyczną postawę, nawet nie widząc drona wiadomo, że to operator. 🙂
      Żadnej z tych sytuacji nie życzę, ale z kontrolą zawsze trzeba się liczyć. DJI czy drony- samoróbki nie mają tu nic do rzeczy – jak przepis wymaga zarejestrowania się jako operator, zgłoszenia lotu i dostosowania zakresu lotu do uprawnień i wagi drona, to policja może sprawdzić, czy trzymamy się przepisów.