
Szkocja - tajemnice wyspy Skye
Zapraszamy na fotowyprawę na najsłynniejszą szkocką wyspę, fotograficzną legendę - Skye. Prowadziliśmy tam warsztaty fotograficzne już wcześniej, dzieląc czas między Skye i inne regiony Szkocji. Tym razem - tylko Skye! Tydzień na tej niewielkiej, ale bardzo bogatej w zróżnicowane krajobrazy wyspie pozwoli przywieźć kadry z plenerów klasycznych, jak i miejsc praktycznie nieznanych. Będą oczywiście fotograficzne klasyki, jak wschód słońca przy iglicach Old Man of Storr, poranne pejzaże gór Quiraing, wodospady i strumienie Fairy Pools, zalewane falami skały na wybrzeżu Elgol czy nastrojowe mokradła Sligachan. Czekają nas też sesje fotograficzne w mniej znanych miejscach, jak Fairy Glen czy Taliskery Bay, a także w kilku ukrytych perełkach.
Uczestnicy naszych wcześniejszych fotowypraw i warsztatów mają zniżkę 50 euro. Cena dla Was to 2340 euro (plus przelot).
Dlaczego liczymy w euro i jak to wpłacać?
Cenę tej fotowyprawy podajemy w euro, ponieważ jej koszty również płacimy w euro. Hotele, przewozy, bilety - to wszystko opłacamy w walucie. Cena podana w euro, a nie w złotówkach, gwarantuje, że nie pobierzemy od Was mniej niż wynosi koszt imprezy... ani więcej.
Wpłat można dokonywać na dwa sposoby:
Przeliczać sobie wysokość zaliczki w euro na złotówki po kursie sprzedaży NBP z danego dnia, a wynik, w złotówkach, wpłacać na nasze konto złotówkowe: 86 2530 0008 2053 1055 8271 0001
Wpłacać sumę wyrażoną w euro na nasze konto w euro (59 2530 0008 2053 1055 8271 0002), niczego nie przeliczając. Osoby, które same posiadają konto w euro, mogą to robić prostym przelewem; pozostali mogą np. korzystać z serwisów wymiany walut, gdzie można zlecać przelewy międzywalutowe po bardzo dobrym kursie.
Proszę w żadnym wypadku nie wpłacać złotówek na konto euro ani euro na konto złotówkowe, nawet jeśli bank to umożliwia! W takim przypadku Wy wpłacilibyście więcej niż trzeba, my dostalibyśmy mniej niż trzeba, i tylko bank byłby zadowolony.
Gdyby ktoś miał wątpliwości co do wpłat, prosimy o kontakt - pomożemy.
WOLNE MIEJSCA
SZKOCKIE KRAJOBRAZY CZEKAJĄ!

Szkocja w listopadzie? Zdecydowanie tak!
Listopad w Szkocji jest piękny! Przypomina złotą polską jesień - jest kolorowo nie tylko za sprawą jesiennych liści na drzewach, ale pięknie żółknących i czerwieniejących mchów. Na szczytach mogą się już pojawić czapy śniegu, ale tam, gdzie będziemy stawiać statywy, mróz nam nie grozi. W listopadzie w Szkocji jest przeważnie cieplej niż w Polsce, a typowe temperatury wahają się od 5 do 10 stopni Celsjusza. Pogłoski, jakoby w Szkocji pogoda była kiepska, są zdecydowanie przesadzone: zobaczcie fotografie tu prezentowane - wszystkie zrobione podczas fotowypraw listopadowych!
Kolejną zaletą listopada są krótkie dni, ale też niskie słońce przez cały dzień. Nawet w środku dnia oświetlenie pejzaży przypomina bardziej kierunkowe światło popołudnia niż pionową "lampę". Dodatkową atrakcją jest brak konieczności bardzo wczesnego wstawania na wschód (początek dnia to godzina 8) i wczesne zachody (po 17 robi się już ciemno).
A co z deszczem? No cóż, z pewnością będzie padać, w Szkocji nie ma bezdeszczowego miesiąca. Dość rzadko jednak zdarzają się opady trwające długo. Normą są tu silne wiatry, które przeganiają chmury, przez co pogoda zmienia się często. Może się zdarzyć, że w ciągu 3-godzinnej sesji deszcze będą przeplatały się z momentami, gdy wyjrzy słońce i pokaże się błękitne niebo. Z pewnością trzeba się ubrać ciepło, przeciwdeszczowo i przeciwwiatrowo.
Isle of Skye - marzenie fotografów
Przez tydzień będziemy fotografować piękne i bardzo zróżnicowane krajobrazy wyspy Skye. Są tu niewysokie, ale dramatycznie zerodowane góry, efektowne wybrzeża, jeziora, fiordy, zamki i wodospady, latarnie morskie na klifach, a także klimatyczne szkockie mokradła. Wszystko to jest na jednej, niezbyt dużej wyspie - praktycznie na żaden plener nie będziemy mieli dalej niż 40 minut jazdy. Blisko na plenery będzie też dlatego, że będziemy mieszkali w dwóch hotelach: najpierw dwie noce w Kyle of Lochash pozwolą na wygodną eksplorację południowej części Skye, a później na cztery noce przenosimy się do stolicy wyspy - miasteczka Portree.
Wieczorem będziemy się spotykać na wspólne oglądanie wykonanych zdjęć oraz dyskusje o kompozycji, estetyce i technikach fotograficznych.

Program wyjazdu
1dzień
Przelot z Warszawy do Edynburga, dojazd i zakwaterowanie w hotelu. Jeśli będzie czas (przylot będzie wcześnie), to po drodze zatrzymamy się na pierwszy plener przy wiadukcie Glenfinnan Bridge, znanym z filmu o Harrym Potterze. Jeśli w ten dzień koło wiaduktu będziemy przejeżdżać późno, to tę sesję zrobimy w przedostatni dzień, wracając do Edynburga. Wieczorem zapraszamy na spotkanie warsztatowe na temat czekających nas fotograficznych wyzwań.
2 dzień
Pierwszy plener o wschodzie słońca - zaczniemy od mocnego akcentu, czyli wschodu słońca przy słynnym zamku Eilean Donan. Wracamy na śniadanie, a po nim kontynuujemy fotograficzną eksplorację Szkocji - trochę czasu spędzimy z aparatami fotograficznymi nad uroczym jeziorkiem, w pobliżu którego znajdziemy ruiny kapliczki i mały cmentarz jednego ze szkockich rodów. Popołudniowa sesja czeka nas na kamienistej plaży przy wiosce Elgol - jednym z najciekawszych miejsc na wybrzeżu wyspy Skye.
3 dzień
Na wschód słońca zaprosimy do ruin fortecy z epoki żelaza. Później pakujemy się i przenosimy do stolicy wyspy Skye - uroczego miasteczka Portree. Hotel w centrum Portree będzie naszym punktem wypadowym na następne dni. Po drodze zajrzymy jeszcze nad fiord, gdzie urządzono nieoficjalne cmentarzysko kutrów rybackich, a także do mało znanego wodospadu. Na popołudnie mamy dwie atrakcje: plener fotograficzny nad jeziorem Loch Nan Eilean, a później sesja o zachodzie słońca przy słynnym kamiennym moście w Sligachan i na rozciągających się za nim malowniczych mokradłach, przeciętych wijącą się rzeką.
4 dzień
Na wschód słońca jedziemy w góry Quiraing. Wprawdzie jako góry one nie imponują rozmiarem, ale widoki są przepiękne - na okoliczne szczyty, jeziora w dole, no i słynne samotne drzewo nad urwiskiem, stanowiące naturalny pierwszy plan dla szerokich ujęć. Dzisiaj będzie też czas, aby rozejrzeć się po uroczym miasteczku, w którym mieszkamy - Portree to nie tylko stolica Skye, ale też pięknie położone nad zatoką kolorowe domki i klasyczna, kamienna architektura. Na zachód słońca wybierzemy na malowniczą kamienną plażę Talisker Bay.
5 dzień
Wschód słońca zastanie nas przy cyplu Brother's Point. W ciągu dnia obejrzymy ruiny zamku Duntulm, a także niezwykłe wzgórza Fairy Glen oraz pobliski wodospad Rha. Zachodu słońca będziemy oczekiwać przy jednej z najbardziej rozpoznawalnych scenerii Szkocji - latarni morskiej na krańcu cypla Neist Point.
6 dzień
Zaczniemy od sesji fotograficznej na wysokim poziomie - w tym celu jeszcze przed świtem wejdziemy na Old Man of Storr. Kamienne iglice na szczycie to jeden z najbardziej charakterystycznych krajobrazów Szkocji, a nasze doświadczenia wskazują, że wschody słońca potrafią tam być spektakularne! Wracając zatrzymamy się nad jeziorem Loch Fada oraz przy niewielkim wodospadzie. Głównym daniem na popołudnie będzie plener wśród bajkowych strumieni i kaskad Fairy Pools.
7 dzień
Po śniadaniu ruszamy w drogę powrotną do Edynburga. Jeśli wcześniej nie udało nam się odwiedzić wiaduktu Glenfinnan, to zrobimy to właśnie dzisiaj. Na popołudnie zapraszamy na spacer po Edynburgu.
8 dzień
Rano jedziemy na lotnisko w Edynburgu i lecimy do Polski.

Czy to będzie trudna fotowyprawa?
Na tę fotowyprawę trzeba się dobrze spakować. Sprzęt fotograficzny jest oczywiście ważny, ale nie mniej istotne jest osobiste wyposażenie, dzięki któremu plenery będą wygodne i udane. Trzeba się przygotować, że może padać deszcz i wiać silny wiatr - nie cały czas i nie codziennie, ale takie warunki mogą się zdarzyć na każdym plenerze. Przyda się kurtka goreteksowa, wodo- i wiatroodporne spodnie oraz solidne, nieprzemakalne buty. Na część sesji mogą się przydać kalosze lub wodery - nie są niezbędne, ale zdecydowanie ułatwiają wybieranie drogi przez wrzosowiska, bliższe podejście do brzegu morza czy wejście do strumienia. To nie oznacza, że będzie obowiązkowe przechodzenie przez strumienie czy brodzenie po zatokach - po prostu w Szkocji wiele miejsc jest błotnistych i podmokłych nawet w słoneczną pogodę, a kalosze pozwalają łatwiej wybierać drogę.
Dobrze jest mieć przy sobie wodoodporne rękawiczki, najlepiej takie, które pozwalają na wygodne obsługiwanie aparatu. Niektóre plenery będą tuż przy parkingu, ale na inne trzeba będzie kilka minut przejść. Większość przejść nie będzie wymagała szczególnej kondycji, a jedynie uwagi, bo często chodzi się po mokrej i potencjalnie śliskiej trawie. Jedynie wschód słońca przy Old Man of Storr wiąże się z trwającym blisko godzinę podejściem - technicznie łatwym, bo większość trasy idzie się żwirową ścieżką, niemniej cały czas pod górę.

Fotowyprawa do Szkocji z Ewą i Piotrem
Po krajobrazach Szkocji będzie oprowadzać Ewa Prus oraz Piotr Dębek. Będziemy z Wami podziwiać, oglądać, fotografować, patrzeć Wam przez ramię i doradzać w miarę potrzeb. Zaprowadzimy gdzie trzeba, podpowiemy jak sobie poradzić z aparatem i fotografowaną sceną oraz damy tyle wolnej ręki, żeby Wasza kreatywność miała czas i miejsce się rozwinąć. Wieczorami pooglądamy sobie zdjęcia i pogadamy o nich, żeby następnego dnia robić jeszcze lepsze.

Cena zawiera:
• transport busem na terenie Szkocji
• 7 noclegów w pokojach dwuosobowych w hotelach *** w Portree, Kyle of Lochalsh oraz Edynburgu
• 7 śniadań
• udział w warsztatach oraz doradztwo fotograficzne
• ubezpieczenie BP, KL i NW rozszerzone o choroby przewlekłe
• opłatę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i Turystyczny Fundusz Pomocowy, podatek VAT
Cena nie zawiera:
• przelotu do Szkocji i z powrotem (płatne osobno)
• wydatków osobistych
• wyżywienia poza wymienionym
• ubezpieczenia od rezygnacji z wyjazdu. Można je wykupić dodatkowo, deklarując taką chęć przy wypełnianiu zgłoszenia poniżej. Dowiedz się więcej o ubezpieczeniu
WOLNE MIEJSCA
WSZYSTKO, CO PIĘKNE NA WYSPIE SKYE!
Jak się przygotować na fotowyprawę do Szkocji
Do Szkocji w listopadzie należy się spakować mniej więcej tak jak na Islandię we wrześniu, tylko zabrać cieplejsze ubrania. Jeśli chodzi o sprzęt fotograficzny, to podstawą jest aparat dający pełną kontrolę nad parametrami ekspozycji (a więc z trybem manualnym oraz priorytetem przysłony), zdecydowanie zalecam lustrzankę lub bezlusterkowca. Do tego oczywiście obiektywy – ich jasność nie jest istotna, bo zawsze będzie możliwość użycia statywu, natomiast przyda się jak najszerszy zakres ogniskowych: będą kadry na bardzo szerokie ujęcia, będą na teleobiektywy. Generalnie przyda się podstawowy zestaw krajobrazowy (czyli obiektyw szerokokątny, standardowy zoom o zakresie ok. 24-70 mm oraz teleobiektyw 70-200 lub 70-300 mm). Statyw tradycyjnie jest niezbędny. I tradycyjnie lepiej, żeby był solidny niż plastikowy i łamliwy. Tym razem statyw powinien być solidny szczególnie, bo, ze względu na silne wiatry, może się okazać niezbędne dociążenie go plecakiem. Oczywiście zabieramy duży zapas kart pamięci oraz baterie i ładowarki. Ze względu na względnie niskie temperatury, które negatywnie wpływają na wydajność akumulatorów, zalecamy, aby zabrać akumulatory pozwalające na co najmniej dwa dni intensywnego fotografowania.
Zdecydowanie też zalecamy pelerynkę przeciwdeszczową na aparat. Z pewnością będzie czasem padać, ale nie ma powodu, żeby to przeszkadzało nam w fotografowaniu. Deszcz nie jest problemem, jeśli jest się przygotowanym, także sprzętowo. Dobrze jest mieć przy sobie mały ręcznik do osuszenia aparatu zachlapanego w pobliżu wodospadu. Chusteczki do wycierania soczewek obiektywów czy filtrów oraz inne narzędzia do czyszczenia optyki (np. Lenspady) zalecane. Tym razem warto zabrać też latarkę lub czołówkę - zwłaszcza na podejście przed wschodem słońca na Old Man of Storr.
Filtry: jak zawsze sugerujemy filtr polaryzacyjny oraz – w zależności od stylu fotografii – filtry szare, które pozwolą rozmyć płynącą wodę i sunące po niebie chmury. Jeśli ktoś lubi długie ekspozycje, to tutaj będzie miał pole do popisu - fale morskie, pędzące chmury, woda spadająca wodospadami i spływająca strumieniami - wszystko to da się efektownie rozmyć. Sugerowane gęstości filtrów szarych: 8 ND, 64 ND i 1000 ND (warto zerknąć do poradnika kupowania filtrów szarych). Pilot lub wężyk zdalnego wyzwalania – bardzo przydatna rzecz, szczególnie dla miłośników długich czasów naświetlania. Fotowyprawowiczom chcącym zrealizować sekwencje interwałowe będzie potrzebny specjalny wężyk z programatorem (chyba że używają aparatów, które w menu mają wszystkie opcje pozwalające wykonać zdjęcia interwałowe). W razie problemów z doborem sprzętu można pytać – pomożemy, na ile będziemy mogli).
Dron: warto zabrać, choć oczywiście nie ma gwarancji, że da się go użyć na każdym plenerze, bo wiatr i deszcz mogą się trafić. Warto wiedzieć, że w Wielkiej Brytanii nie obowiązują przepisy z UE, więc trzeba się zarejestrować jako operator w Wielkiej Brytanii, a jeśli nasz dron waży powyżej 250 gramów - także zdać egzamin online. Więcej informacji o całej procedurze w artykule na temat latania dronem za granicą.

Potrzebne dokumenty i szczepienia
Wielka Brytania, a więc i należąca do niej Szkocja, nie są już częścią Unii Europejskiej, więc do wjazdu niezbędny jest aktualny paszport (dowód osobisty nie wystarczy!). Żadne szczególne szczepienia nie są wymagane, nie ma też żadnych nietypowych warunków zdrowotnych ani szczególnych zagrożeń.
Jak przed każdą podróżą, zachęcamy aby w razie wątpliwości sprawdzić stronę Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Znajdują się tam aktualne informacje o wymaganych dokumentach, szczepieniach, ostrzeżenia i przepisy celne dla każdego kraju.
I jeszcze garść przydatnych informacji...
Taką Szkocję będziemy fotografować!