Ostatnim etapem przed zaprezentowaniem zdjęcia – nieważne, czy prezentujemy na monitorze, czy na papierze – jest jego wyostrzenie. Gwoli ścisłości: nie chodzi o to, żeby ratować zdjęcia nieostre, poruszone i z nietrafionym autofokusem, ale o właściwe podkreślenie konturów na fotografiach poprawnych, czyli ostrych. Rozmazanych nie da się skutecznie wyostrzyć, choć można sprawić, by były nieco wyraźniejsze. Natomiast metod wyostrzania zdjęć poprawnych jest co najmniej kilka. Najlepiej wyostrzyć zdjęcie już po przeskalowaniu do takiej wielkości, w jakiej będzie prezentowane – czy to na monitorze, czy na papierze. A w jaki sposób, o tym poniżej.
Podstawowe narzędzie
Wszystkie filtry wyostrzające znajdziemy w menu Filtr | Wyostrzanie (Filter | Sharpen). Trzy pozycje zaczynające się od Wyostrz (Sharpen…) to proste narzędzia, działające w pełni automatycznie, a użytkownik nie ma żadnego wpływu na efekt ich użycia. Można je stosować – w końcu, po coś istnieją – ale tylko wtedy, gdy nie zależy nam specjalnie na jakości wyostrzenia. Na małych zdjęciach wyświetlanych w internecie i tak nikt nie doceni kunsztu wyostrzania, wystarczy że będą wyraziste. O zmniejszaniu zdjęć do internetu można przeczytać tutaj, a o skalowaniu w ogóle – tutaj.
We wszystkich pozostałych przypadkach, czyli gdy zamierzamy zdjęcie przenieść na papier albo prezentować na monitorze w wysokiej rozdzielczości, warto sięgnąć po jeden z dwóch filtrów z dołu listy: tradycyjny Maska wyostrzająca (Unsharp Mask) albo nowszy Inteligentne wyostrzenie (Smart Sharpen). Wybór zależy od rodzaju zdjęcia i od osobistych preferencji użytkownika. Moim zdaniem najlepiej wyostrzyć zdjęcie filtrem Maska Wyostrzająca.
Wstęp do wyostrzania
Drukarki i minilaby są zwykle mniej precyzyjne w pokazywaniu obrazu niż dobry monitor LCD. Dlatego aby zobaczyć, jak będzie wyglądało wyostrzone zdjęcie na papierze, należy ustawić wielkość podglądu 50% (w głównym oknie programu). Jeśli dysponujemy bardzo precyzyjną drukarką fotograficzną i zamierzamy oglądać zdjęcie z bardzo bliska, można nawet ustawić podgląd 100%. Teraz dopiero wywołujemy filtr. Zacznijmy od instrukcji użycia USM (Unsharp Mask, Maska wyostrzająca). Na początek ustawiamy pierwszy suwak (Amount, Wartość) na maksimum, drugi (Radius, Promień) na dość wysoką wartość – powyżej 5 – a ostatni (Threshold, Próg) na zero. Na podglądzie widzimy, że obrazek bardzo się zmienił… niekoniecznie na korzyść.
Ochrona nieba
Teraz przesuwamy stuprocentowy podgląd w okienku filtra tak, żeby widzieć obszar gładki – na przykład niebo. Jest na nim wyraźna, kolorowa kaszka. Stopniowo podnosimy wartość Threshold, aż niebo stanie się z powrotem gładkie. W ten sposób unikniemy tworzenia (lub podkreślania) artefaktów na obszarach, które powinny być jednolite. O ile ślady nadmiernego wyostrzenia na ścianach czy wodzie mogą pozostać niezauważone, o tyle te na niebie natychmiast rzucają się w oczy, więc trzeba ich unikać.
Tutaj wystarczyła wartość 8, by z nieba znikły kolorowe ciapki. Zostało trochę „nierówności” luminancji, ale one nie są dużym problemem i znikną za chwilę. Im czystszy obraz oryginalny, tym niższą wartość możemy zostawić. Z drugiej strony, jeśli nic na zdjęciu nie musi być gładkie, możemy się nie przejmować i pozostawić tu 0.
Liczenie liści
Teraz przesuwamy podgląd w okienku filtra tak, żeby widzieć jakieś drobne elementy: na zdjęciach krajobrazowych będą to zwykle liście czy gałązki, ale w zależności od tematyki zdjęć mogą to też być np. włosy albo szczegóły budowy oka ważki. Na razie, przy wartości Radius (Promień) 6, zamiast gałązek widzimy jaskrawe plamy; trudno się domyślić, co przedstawia ten fragment zdjęcia. Obniżamy więc promień wyostrzania tak, by jasne i ciemne obwódki przestały zasłaniać obraz. Przy wartości 2,5 widzimy już wyraźnie kształt kwiatów i liści. To właściwa wartość dla tego zdjęcia. Im drobniejsze są istotne szczegóły fotografii, tym niższy promień będzie potrzebny.
Walka z obwódkami
Kolejny „obszar testowy” wymaga obiektu o wyrazistych krawędziach – okno będzie w sam raz, więc przesuwamy odpowiednio podgląd. Powoli obniżamy Wartość (Amount), aż obwódki przestaną wyglądać jak obwódki, a zaczną sprawiać raczej wrażenie porządnych, ostrych krawędzi. I tu uwaga: jeśli zamierzamy prezentować zdjęcie na monitorze, efekt oceniamy na podglądzie 100%, ale jeśli ma ono zostać przeniesione na papier, to na podglądzie 50% (no chyba, że ktoś dysponuje wyjątkowo precyzyjną drukarką i bardzo dobrym papierem fotograficznym, a przy tym ma zamiar oglądać odbitki z nosem w kartce). To naprawdę robi różnicę! Efekt, który wydaje się zbyt mocny w stuprocentowym powiększeniu na ekranie, na papierze może się okazać w sam raz albo nawet za słaby. Podgląd 50% jest bardziej zgodny z wyglądem typowej odbitki.
Najlepiej wyostrzać zdjęcia… na oko
Ostrość to wrażenie. Zdjęcie jest ostre, jeśli odbieramy je jako ostre, więc wyostrzając, nie dążymy do jakiegoś z góry narzuconego ideału, tylko do dobrego wrażenia. Wyostrzanie to tak naprawdę nakładanie jasnych i ciemnych obwódek na krawędzie. Cały wic polega na tym, żeby osiągnąć jak najlepszy kompromis pomiędzy widocznością obwódek a wrażeniem nieostrości. Opisany powyżej proces pozwala uzyskać optymalne ustawienia wyostrzania: daje maksymalne wyostrzenie, które jeszcze wygląda naturalnie.
Na koniec jeszcze raz, dla porównania, zdjęcia przed i po wyostrzeniu. Żeby nie było nieporozumień: zrzuty ekranowe powyżej były “łapane” na zdjęciu w rozdzielczości pozwalającej na wydruk mniej więcej A3. Zamieszczona na tej stronie fotografia jest oczywiście o wiele mniejsza, więc została wyostrzona z użyciem niższych parametrów. Dlatego najlepiej wyostrzać zdjęcia po przeskalowaniu do wielkości prezentacji – bo właściwa siła efektu zależy od rozmiarów obrazu.
Chcesz wiedzieć więcej?
Artykuł Jak najlepiej wyostrzyć zdjęcie jest fragmentem poradnika Photoshop dla fotografa, który można kupić w księgarni Fotobooki:
Z kodem pshp4fzja – zakup poradnika taniej!
Miłej lektury!
Dzień Dobry.
Szanowna Autorko czytam oglądam i mam wrażenie, że dzielisz swoich czytelników na lepszych i gorszych. Ci lepsi to użytkownicy “szopa”, a te niechciane sieroty to użytkownicy Lr.
Prośba: pamiętaj też o tych z Lr.
No niestety, jeśli chodzi o kwestię “Jak najlepiej wyostrzyć zdjęcie” to odpowiedź brzmi: nie w LR. Narzędzia do wyostrzania tam owszem są (zakładka Detail), nawet mają bardzo podobne trzy suwaki jak PS, ale wyostrzanie odbywa się na wielkości pierwotnej a nie końcowej, skutkiem czego można je sobie o kant tegesa roztegesować.
Przeskalowanie do rozmiaru końcowego odbywa się dopiero przy eksporcie, a tam z kolei ani nie ma podglądu jak należy, ani nie ma możliwości porządnego wyostrzenia – jest tylko opcja “wyostrzać do papieru czy na ekran”, co jest śmieszne. Niestety.