W Photoshopie jak w domu – czasem się coś zapodzieje, a czasem ktoś narobi bałaganu i nic nie leży na swoim miejscu. Co właściwie należy zrobić, gdy nie znajdujemy pod ręką palet, które są akurat potrzebne, a znajdujemy całe mnóstwo innych, zbędnych? Warto wiedzieć, że łatwo można sobie ułożyć palety w Photoshopie dokładnie tak, jak chcemy.
Metoda radykalna, czyli reset Photoshopa
Osoby niecierpliwe przy problemach z porządkiem w narzędziach są skłonne od razu wykonać krok desperacki: zresetować wszystkie ustawienia Photoshopa. Jest to bardzo łatwe: wystarczy się wykazać odrobiną refleksu i wcisnąć jednocześnie [Ctrl]+[Alt]+[Shift] natychmiast po uruchomieniu programu, jeszcze zanim wyświetli się jego okno. Ten prosty gest przywraca ustawienia fabryczne w paletach, pozycjach narzędzi i Preferencjach. Można i tak… natomiast osobiście uważam, że nie po to dopasowuję pracowicie Photoshopa do własnego stylu działania, żeby wyrzucać wszystkie ustawienia do kosza zawsze gdy mi się wydaje, że czegoś nie ma tam gdzie powinno być. Warto się nauczyć „naprawiać” swojego Photoshopa bez rozsypywania go najpierw po podłodze.
Wybierz swoją przestrzeń roboczą
Zbędne palety
Po prawej stronie każdej zakładki znajduje się ikonka ustawień. Gdy ją klikniemy, otworzy się menu kontekstowe, w którym przedostatnią pozycją jest Zamknij. Zamyka się nią, oczywiście, aktywną paletę. Zamykam więc Biblioteki oraz Powielanie źródła i mam mniej więcej posprzątane. Pora na pootwieranie innych potrzebnych palet.
Gdzie znaleźć dodatkowe palety?
Wszystkie palety na pulpit!
Z całej tej długiej listy wybieramy kliknięciem paletę, której chcemy użyć. Pojawi się ona tam, gdzie była, zanim została usunięta z pulpitu. Jeśli tak naprawdę była otwarta, tylko schowana gdzieś pod innymi elementami pulpitu, pojawi się na wierzchu. Skoro już wiemy, jak odzyskać zaginione palety, zróbmy od razu trochę porządków: na początek otwórzmy wszystkie, które przydają się do podstawowej pracy nad zdjęciami – lub upewnijmy się, że są otwarte. A będzie to: Informacje (Info), Histogram, Dopasowania (Adjustments), Właściwości (Properties), Warstwy (Layers), Kanały (Channels) oraz Historia (History).
Dokowanie palet w Photoshopie
Łapiemy teraz następną – niech to będą Dopasowania – i ustawiamy przy dolnej krawędzi tej pierwszej, tak żeby niebieski pasek pojawił się u dołu pierwszej, zadokowanej palety. Gdy puścimy – druga zadokuje się pod pierwszą.

Jak ułożyć palety w Photoshopie, żeby nie zajmowały pół ekranu?
A może tak ułożyć palety na zakładkę?
Po wszystkich tych operacjach mam pięknie podokowane wszystko, czego będę potrzebować do edycji zdjęć: W pierwszym od krawędzi słupku mam na górze zamiennie Histogram i Informacje, niżej Dopasowania i Właściwości, a na dole Warstwy, Kanały i Ścieżki. W drugim słupku znalazły się zminimalizowane Operacje i Historia.
Zapisz sobie przestrzeń roboczą
Skoro się już tak napracowaliśmy, warto sobie zapisać rezultat tej pracy. Wprawdzie Photoshop zapamiętuje położenie palet przy zamykaniu, ale co, jeśli nam się jakaś w międzyczasie przestawi, zgubi, zamknie? Nie mamy przecież ochoty układać sobie palet w Photoshopie co chwila, ale na szczęście przestrzeń roboczą można sobie zapisać. Tam, gdzie na początku włączaliśmy przestrzeń Fotografia (ikonka w prawym górnym rogu), jest też pozycja Nowa przestrzeń robocza (New Workspace). Wybieramy ją i wpisujemy w okienko jakąś nazwę – np. moja przestrzeń. Gdy potwierdzimy zapis, ten układ palet i narzędzi znajdzie się na stałe w górnym menu razem z innymi przestrzeniami roboczymi.


Więcej o wychowywaniu Photoshopa i jego skutecznym użyciu do edycji fotografii można przeczytać w e-booku:
napisz komentarz