Sprzęt fotograficzny Kalkulatory

Jak działa soczewka makro

rosiczki, soczewki makro, sprzęt do makrofotografii, poradnik

Soczewka makro jest najtańszym sposobem na makrofotografię. Najtańszym, ale czy najlepszym? Opiszę wady i zalety makrokonwerterów, a zamieszczony poniżej kalkulator fotograficzny pozwoli policzyć jaką skalę odwzorowania uzyskamy z soczewką makro o danej mocy.

Soczewka makro – co to jest?

Wszyscy znamy gadżet zwany lupą, a będący szkłem powiększającym w oprawce z uchwytem. Otóż soczewka makro to właśnie taka lupa, tylko zamiast uchwytu jest pierścień z gwintem, pozwalającym przykręcić soczewkę na końcu obiektywu. Soczewki makro dostępne są w wersjach o różnej mocy optycznej (moc wyrażana jest w dioptriach) oraz o różnej średnicy – do montażu na obiektywach o gwintach różnej średnicy.



Przy montażu liczy się tylko średnica gwintu – powinna być dopasowana do średnicy gwintu na końcu obiektywu. Nie ma natomiast znaczenia kto jest producentem obiektywu, ani to czy montujemy soczewkę na obiektywie lustrzanki, bezlusterkowca czy kompaktu.

B+W, soczewka close-up, soczewka makro, soczewka dioptryczna, sprzęt do makrofotografiiProsta, jednoelementowa soczewka dioptryczna – oprawka z gwintem pozwala przykręcić ją na końcu obiektywu.

Jak działa soczewka makro

Pod względem sposobu działania soczewka makro działa jak lupa – zmniejsza odległość, z jakiej aparat „patrzy”, czyli z jakiej jest możliwe ustawienie ostrości. A z mniejszej odległości powiększenie rośnie. Im mocniejsza soczewka, czyli im więcej ma dioptrii, tym bardziej skraca dystans i tym bardziej powiększa. I to tyle.

Trzeba jednak uważać, żeby nie przesadzić z mocą! Jeśli minimalny dystans ustawiania ostrości zmniejszy się za bardzo, wówczas może się okazać, że punkt ostrzenia wypadnie… w środku obiektywu! Dlatego z obiektywami o krótszej ogniskowej, jak np. 50 mm, należy się ograniczyć do słabszych soczewek. Te najmocniejsze sprawdzą się z teleobiektywami, gdzie naturalny dystans ostrzenia to metr lub więcej – wówczas jest z czego zmniejszać odległość roboczą.

Dwa rodzaje: soczewki dioptryczne i makrokonwertery

Choć wszystkie soczewki makro działają tak samo, to pod względem konstrukcyjnym dzielą się na dwa typy: proste, jednoelementowe soczewki dioptryczne oraz makrokonwertery, które zbudowane są z dwóch połączonych ze sobą soczewek. Pod względem powiększenia w obu przypadkach liczy się jedynie moc optyczna wyrażana dioptriami. Natomiast dodatkowa soczewka w makrokonwerterach pełni ważną rolę – usuwa aberracje chromatyczne (czyli kolorowe obwódki na krawędziach), powodowane przez soczewkę powiększającą. Z prostą, pojedynczą soczewką dioptryczną mamy jak w banku aberracje chromatyczne na zdjęciach, gdy tymczasem dwuelementowy makrokonwerter poprawi jakość techniczną zdjęć, chroniąc przed takim kolorowym „dodatkiem”. Zdecydowanie lepiej kupić makrokonwerter (choć jest droższy) niż prostą soczewkę dioptryczną.

Soczewka makro, wady, aberracje chromatyczne
Zdjęcie wykonane z użyciem prostej soczewki makro pokazuje typowe wady tego typu optyki: aberracje chromatyczne. Na krawędziach widać kolorowe obwódki – pomarańczowe po zewnętrznej stronie i niebieskie po wewnętrznej.

Raynox – najpopularniejsze makrokonwertery

Najpopularniejsze dostępne u nas makrokonwertery to produkty firmy Raynox: modele DCR-150, DCR-250 i MSN-202. Dzięki rozporowym zaczepom pasują one na dowolny obiektyw o średnicy gwintu od 52 do 67 mm. Nie trzeba ich przykręcać, a dzięki montażowi za pomocą zatrzasków można szybko założyć na obiektyw. Różnią się one mocą – najsłabszy jest Raynox DCR-150 (4,8 dioptrii), mocniejszy Raynox DCR-250 (8 dioptrii), a największe powiększenie daje Raynox MSN-202 (aż 25 dioptrii). Istnieją jeszcze mocniejsze konstrukcje, jak Raynox MSN-505 o mocy optycznej 32 dioptrii! Sugerowałbym na początek przygody z makrofotografią nie wybierać jednak MSN-202 ani MSN-505, tylko zacząć od DCR-150 lub DCR-250.

Kwestia występowania aberracji chromatycznych (w prostych soczewkach makro) lub niewystępowania (w dwuelementowych makrokonwerterach) jest oczywiście ważna, ale to niejedyna istotna cecha, na którą warto zwrócić uwagę szukając sprzętu do makrofotografii.

Raynox, konwerter makro, soczewki makro, poradnik, fotografowanie makro
Makrokonwerter firmy Raynox – wystające przyciski to zatrzaski, za pomocą których można zamocować konwerter na dowolnym obiektywie o średnicy gwintu nie większej niż 67 mm.

Soczewki makro – główne zalety

Soczewki makro, jako sposób zwiększenia skali odwzorowania, mają swoje zalety, ale też i wady. Zacznijmy od rzeczy optymistycznych – od atutów. Ten typ akcesoriów do makrofotografii ma tyle atutów, że często jest wybierany jako pierwszy sprzęt do makrofotografii. Główne zalety soczewek makro i makrokonwerterów to:

– niska cena – zwłaszcza w porównaniu z prawdziwymi obiektywami makro o skali odwzorowania 1:1;

– niewielki rozmiar i waga – mniejszy niż obiektywów makro, a nawet pierścieni pośrednich dających zbliżone powiększenie;

– bez straty światła – jasność obiektywu nie ulega zmniejszeniu, ekspozycja nie jest dłuższa niż bez soczewki makro;

– autofokus i pomiar ekspozycji działają normalnie;

– łatwe w użyciu.

Z pewnością do atutów trzeba zaliczyć możliwość łączenia makrokonwerterów z dowolnym obiektywem – także obiektywami makro, co pozwala uzyskać skalę odwzorowania większą niż 1:1! Jednak tak samo jak z innymi obiektywami, tak i tutaj lepsze efekty uzyska się, gdy ogniskowa obiektywu makro będzie wyraźnie większa niż 50 mm – czyli 90 mm, 100 mm lub 150 mm.

Fotowyprawy_Fotezja

Łyżka dziegciu – wady soczewek makro

Nie jest to, niestety, idealne rozwiązanie problemu uzyskania dużego powiększenia. Wady, oprócz wspomnianej wcześniej aberracji chromatycznej przy prostych soczewkach makro, to także:

– deformacje geometryczne, głównie przy brzegach kadru;

– ograniczona użyteczność z obiektywami o ogniskowej mniejszej niż 50 mm.

Warto też wiedzieć, że z założonym makrokonwerterem nie da się ustawić ostrości na odległe przedmioty. Ponadto znaczne skrócenie dystansu ustawiania ostrości tak naprawdę nie jest zaletą, tylko uciążliwością, bo wymusza bliski dystans do fotografowanego przedmiotu. W przypadku fotografowania owadów czy małych gadów mniejszy dystans to też mniejsze szanse na udane zdjęcie – bo jest ryzyko, że model nam ucieknie sprzed obiektywu.



Kalkulator fotograficzny – sprawdź jakie powiększenie da soczewka makro

Kalkulator poniżej pozwala policzyć, jakie powiększenie uzyskamy po zastosowaniu soczewki makro lub makrokonwertera oraz w jakiej minimalnej odległości od matrycy powinien znaleźć się fotografowany obiekt, żeby dało się na niego wyostrzyć.

 

Jak korzystać z kalkulatora makrokonwerterów

Im dokładniejsze dane podamy, tym bardziej dokładny będzie wynik. W pierwszym polu wpisujmy minimalny dystans, na jaki nasz obiektyw jest w stanie ustawić ostrość (bez nakręconego makrokonwertera). Ten parametr jest podawany przez producenta – najlepiej znaleźć go specyfikacji obiektywu w instrukcji albo na stronie producenta. Jeśli akurat nie mamy dostępu do tych danych, możemy popatrzeć na skalę ostrości na obiektywie i wpisać najmniejszą podaną wartość – będzie to jednak mniej dokładne, niż sięgnięcie po informacje ze specyfikacji. Uwaga! Jeśli chcemy sami zmierzyć minimalny dystans ostrzenia, to należy go mierzyć od matrycy aparatu, a nie od ostatniej soczewki!

W drugim polu wpisujemy maksymalne powiększenie samego obiektywu. Tę informację także można znaleźć w specyfikacji, podawaną w formacie 1:6,6 czy 1:4,3 – wówczas wpisujemy w polu kalkulatora wartość po dwukropku (w podanych przykładach będzie odpowiednio to 6,6 lub 4,3).

Dokładność kalkulatora i tak nie będzie idealna, bo podawane przez producenta wartości są zaokrąglone, np. skala odwzorowania 1:4 może faktycznie być bliższa 1:3,7 itp., z kolei minimalny dystans ustawiania ostrości podany jako 1,2 metra faktycznie może być bliższa 1,17 metra. Różnice mogą się wydawać niewielkie, ale wpływają na efektywność zastosowania takich modyfikatorów jak soczewka makro czy makrokonwerter.

O innych akcesoriach pozwalających zwiększyć skalę odwzorowania i wejść w świat makro można przeczytać w poradniku Jaki sprzęt do makrofotografii.

PS. Fotografia na górze przedstawia rosiczkę i została wykonana podczas warsztatów fotograficznych Wrzosowa Kraina.

 

Piotr Dębek

Od lat fotografuję, piszę książki o fotografii i uczę fotografii podczas warsztatów i fotowypraw. Fotografia to przygoda na całe życie i dla osób w każdym wieku. Wystarczy tylko trochę chęci i wyobraźni, aby tworzyć swój świat w prostokątnych kadrach.
Więcej moich opinii można przeczytać na blogu EwaiPiotr.pl.

3 komentarze

kliknij aby napisać komentarz

Akceptuję zasady Polityki prywatności

  • Po mimo posiadania obiektywu makro 1:1 chętnie i dość często korzystam z Raynoxa 250. Chyba jest to najpopularniejszy konwerter wśród amatorów makro.

  • Raynox to faktycznie dobra optyka, ale .. Zanim wydamy garść ziko na raynoxa sprawdźmy, czy pracuje z naszym obiektywem. Ja się naciąłem, że nie działa (nie daje żadnego powiększenia) z konstrukcją Vario-Sonnar zeissa. Podobnie było z jakimś starym zoomem sigmy, ale już nie dojdę z którym.

    • Problem jest przy dość krótkich ogniskowych, które “na dzień dobry” dają dość duże powiększenie. Wówczas dodane dioptrie nie zmieniają wiele. Można sprawdzić tym kalkulatorem powyżej na ile dodawanie makrokonwertera o określonej mocy wpłynie na obiektyw o danym fabrycznym powiększeniu i dystansie roboczym.