
Birma - fotowyprawa azjatycka
Fotowyprawa do Birmy to nasza propozycja na fotograficzną podróż na początku 2022 roku. Przez lata niedostępny i niemal zapomniany kraj będzie celem naszej fotowyprawy w lutym 2022. Choć od niedawna Birma jest otwarta na świat, to nadal jest to miejsce niezepsute przez masową turystykę, naturalne i autentyczne. Będziemy mieli okazję fotografować jeden z najpiękniejszych krajów Azji, którego główne atuty to pozostałości antycznych cywilizacji, tropikalna przyroda, fantastyczne świątynie i przyjaźni, gościnni mieszkańcy. Wsłuchaj się z nami w birmańskie poranki!
Uczestnicy naszych wcześniejszych fotowypraw i warsztatów mają zniżkę 250 zł. Cena dla Was to 9650 zł.
BRAK WOLNYCH MIEJSC
ZAPRASZAMY NA LISTĘ REZERWOWĄ!

Co nas czeka w Birmie
Wschód słońca z widokiem na dolinę z setkami wyłaniających się z dżungli świątyń, czyli Bagan w pełnej krasie będzie z pewnością należał do najbardziej niezapomnianych sesji fotograficznych. W kolejne dni czekają nas plenery nad jeziorem Inle, gdzie zobaczymy wioski na palach i rybaków łowiących ryby tradycyjną techniką z użyciem koszy. Birmańczycy będą na wielu naszych zdjęciach: buddyjscy mnisi, uliczni sprzedawcy, rolnicy. Zobaczymy słynny drewniany most U Bein o długości ponad kilometra. Ponadto będziemy fotografować Rangun, jego zgiełkliwe targi i monumentalne złote pagody, ale także wioski i azjatyckie pejzaże!

Lecimy do Birmy!
Do Birmy lecimy samolotem (domyślnie z Warszawy, ale jeśli ktoś woli wylot z innego lotniska, to pomożemy znaleźć odpowiednie połączenie). Z lotniska odbiera nas autobus, którym będziemy się poruszać po tym pięknym kraju. Będziemy też latać, a nawet raz wsiądziemy na łódkę i na wózek ciągnięty przez osła - ale głównie jednak autobus. :)

Lot nad tysiącem świątyń
Życie azjatyckich wsi i miast jest samo w sobie ciekawym tematem fotograficznym, ale oprócz tego Birma ma do zaoferowania coś absolutnie fantastycznego: balony latające nad dwoma tysiącami świątyń w Baganie. Na ich podziwianiu spędzimy dwa poranki. Można je oglądać z dołu albo ze szczytu dowolnie wybranej stupy, ale będzie też możliwość polecenia balonem osobiście.

Program wyjazdu
1dzień
Wylot z Polski, w zależności od połączeń lotniczych do Rangunu, stolicy Birmy, dotrzemy tego samego dnia lub dnia następnego.
2 dzień
Azjatycka rozgrzewka - walczymy z jetlagiem i eksplorujemy Rangun, stolicę Birmy. Czekają na nas złote pagody, olbrzymie posągi Buddy, uliczny gwar i żywiołowość azjatyckiego miasta. Tego dnia po prostu cieszymy się życiem i otaczającą nas egzotyką. No i fotografią, rzecz jasna.
3 dzień
Zaraz po śniadaniu znowu wsiadamy w samolot. Tym razem lot będzie krótki - udajemy się do starożytnego królestwa Bagan, gdzie zatopimy się w kontemplacji świątyń wyrastających wśród dżungli, pól, bezdroży i pasących się zwierząt. Pierwsza stolica Birmy robi niezwykłe wrażenie swoją architekturą i surrealistycznym nastrojem. Zostaniemy w niej do zachodu słońca.
4 i 5 dzień
Dwa kolejne poranki zarezerwujemy na fantastyczny spektakl, gdy o wschodzie słońca nad świątyniami Baganu wznoszą się dziesiątki balonów. Jeśli ktoś się zdecyduje, będzie mógł takim balonem polecieć (dodatkowo płatne). Ponieważ mamy dwa wschody słońca, to raz można polecieć, a drugi raz fotografować to widowisko z dołu albo ze szczytu wybranej stupy.
W trakcie obu dni będziemy eksplorować rozrzucone w dżungli świątynie, odwiedzimy miejscowy targ i jeszcze zdążymy na sesje o zachodzie słońca. Zajrzymy też do jednej z wiosek, składającej się z domów na palach. Aby się do niej dostać, będziemy musieli kilka minut płynąć łodzią, a później przesiąść się na chwilę na... wozy ciągnięty przez osły. Oprócz poznawania życia mieszkańców czeka nas tam też wspólny z nimi piknik.
Piątego dnia jedziemy do Mandalay, gdzie będziemy podziwiać ciepły blask wieczornego słońca na jakże licznych, białych ścianach Kuthodaw Paya.
6 dzień
Pozostajemy w rejonie Manadalay. Wschód słońca przywitamy przy wyjątkowym drewnianym moście U Bein. Później będziemy się przyglądać z aparatem życiu okolicznych mieszkańców, również tych w pomarańczowych szatach. Życie ulicy, architektura (nie tylko sakralna...) - wszystko to będzie tematem naszych zdjęć.
7 dzień
Po śniadaniu zmieniamy okolicę - lecimy do Heho. Stamtąd udamy się do słynnych jaskiń Pindaya, by tam układać kompozycje z tysiąca posągów Buddy. Zajrzymy też do wiosek i na kolorowe pola uprawne, zastanawiając się, jak oddać na zdjęciach sielskie życie mieszkańców. A żeby nie odzwyczaić się od architektury sakralnej, o zachodzie wylądujemy pod klasztorem Shwe Yan Pyay - w odróżnieniu od złotych świątyń stolicy, ten klasztor jest zbudowany z ciemnego drewna. Nocleg w Inle.
8 dzień
Jesteśmy na jeziorem Inle, a to coś znaczy. To będzie dzień pod znakiem ryby: rybacy posługujący się bardzo charakterystyczną techniką łowienia ryb, targowisko, blask słońca na wodzie, wilgotny zapach jeziora. Jak je oddać na zdjęciach? Będziemy je eksplorować z brzegu, ale także popłyniemy łodzią, aby zobaczyć pływające ogrody i plantacje.
9 dzień
Cóż jest bardziej magicznego niż smoki? W naszej birmańskiej fotowyprawie odwiedzimy plemię, które szczyci się pochodzeniem od smoczycy. Zagłębimy się w wioski, targowiska, no i oczywiście świątynie... a nawet winnicę.
10 dzień
Po śniadaniu wsiadamy w samolot i wracamy do Rangunu na ostatnią sesję fotografii ulicznej. Zgiełk wielkiego miasta zrównoważymy uduchowionym nastrojem złotej pagody Shwegadon Paya.
11 dzień
Pakujemy się i wracamy do Polski. W zależności od połączenia lotniczego lądujemy w Warszawie tego samego dnia lub dnia następnego.

Czy to będzie trudna fotowyprawa?
Birma to kraj południowoazjatycki, więc można się spodziewać wysokich temperatur i słońca. Luty jest pod tym względem łagodny: owszem, słońca będzie sporo, ale temperatury są stosunkowo niskie, jak na ten klimat: do 37 stopni w dzień i 24 w nocy. Padać raczej nie powinno. Nie przewidujemy długich spacerów ani szczególnego wysiłku fizycznego, ale warto wiedzieć, że w niektórych miejscach (np. Bagan) trudno o cień, więc trzeba się odpowiednio zabezpieczyć przed słońcem: kapelusz i krem z filtrem bardzo wskazane.
Gdzie będziemy mieszkać
Podczas wyprawy fotograficznej do Birmy mieszkać będziemy w hotelach 4*, będziemy też mieli zapewnione trzy posiłki dziennie (za wyjątkiem dni przylotu i wylotu z Birmy). W Rangunie będziemy mieszkać w Jasmine Palace Hotel, następnie w Heritage Bagan Hotel, Eastern Palace Hotel w Mandalay oraz w Novotel Hotel w Inle.
Szukanie birmańskiej duszy z Ulą, Ewą i Piotrem
Pomocą w zapisywaniu nastroju Birmy na kartach pamięci będziemy służyć my, czyli Ewa Prus i Piotr Dębek. Będziemy z Wami podziwiać, oglądać, fotografować, patrzeć Wam przez ramię i doradzać w miarę potrzeb. Zaprowadzimy gdzie trzeba, dopilnujemy ustawień i damy tyle wolnej ręki, żeby Wasza kreatywność miała czas i miejsce się rozwinąć. W wolnych chwilach pooglądamy sobie zdjęcia i pogadamy o nich, żeby później robić jeszcze lepsze.
Autorką zamieszczonych tu fotografii jest Ula Kupińska, która pomoże nam odnajdywać się wśród labiryntów birmańskich stup, pagód, miast i wiosek.

Cena zawiera:
• transfer lotnisko - hotel - lotnisko
• transport autobusem na terenie Birmy
• przeloty wewnętrzne (Rangun - Bagan, Mandalay - Heho, Heho - Rangun)
• 9 noclegów w pokojach 2-osobowych z łazienkami w hotelach 4*.
• 9 śniadań, 8 obiadów i 9 kolacji
• wszystkie wstępy objęte programem
• doradztwo i warsztaty fotograficzne
• opiekę polskiego przewodnika
• ubezpieczenie KL, NW oraz bagażu
• opłatę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny
Cena nie zawiera:
• przelotu do Birmy i z powrotem (płatne osobno)
• wydatków osobistych i napiwków
• wyżywienia poza wymienionym
• wizy do Birmy (70 USD, ale dla obywateli Niemiec, Australii, Włoch, Rosji, Szwajcarii i Hiszpanii koszt wizy to 50 USD)
• lotu balonem w Bagan (ok. 300-330 USD)
• dopłaty do pokoju jednoosobowego - 2250 zł
• ubezpieczenia od rezygnacji z wyjazdu. Można je wykupić dodatkowo, deklarując taką chęć przy wypełnianiu zgłoszenia poniżej. Ubezpieczenie od rezygnacji z fotowyprawy egzotycznej do Birmy kosztuje 292,05 zł, a w przypadku gdy przewidujemy możliwość rezygnacji z uwagi na chorobę przewlekłą własną lub osoby bliskiej, 438,08 zł. Dla uczestników naszych wcześniejszych wyjazdów jest to odpowiednio 284,68 zł lub 427,01 zł. Dowiedz się więcej o ubezpieczeniu.
BRAK WOLNYCH MIEJSC!
ZAPRASZAMY NA LISTĘ REZERWOWĄ!
Jak się przygotować na fotowyprawę do Birmy
Przydatny sprzęt fotograficzny to obiektywy od ultraszerokich po umiarkowane tele (do 200-300 mm), do tego oczywiście aparat fotograficzny (optymalnie: lustrzanka lub bezlusterkowiec), zapas kart pamięci na dziesięć dni intensywnego fotografowania oraz akumulatory do aparatu pozwalające na dwa dni robienia zdjęć. W hotelach będzie można codziennie podładować akumulatory, ale lepiej tutaj mieć zapas na nieprzewidziane sytuacje. Zdecydowanie wskazane jest zabranie statywu. Warto zabrać filtry polaryzacyjne (najwygodniej po jednym filtrze polaryzacyjnym na jeden obiektyw). Do portretów w trudnych warunkach oświetleniowych może się przydać jasny obiektyw stałoogniskowy, ale nie jest konieczny.

Potrzebne dokumenty i szczepienia
Wjazd do Birmy wymaga oczywiście paszportu, a także wizy, którą należy wyrobić wcześniej w przedstawicielstwie dyplomatycznym tego kraju lub przez internet. Żadne szczególne szczepienia nie są wymagane, ale rozsądnie jest być zaszczepionym na typowe choroby, np. żółtaczkę.
Jak przed każdą podróżą, zachęcamy aby w razie wątpliwości sprawdzić stronę Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Znajdują się tam aktualne informacje o wymaganych dokumentach, szczepieniach, ostrzeżenia i przepisy celne dla każdego kraju.
Covid-19 w Birmie (Myanmar) - aktualne dane
Liczba nowych przypadków odnotowanych dzisiaj w Birmie: 0
Aktualna liczba zakażonych z aktywnym wirusem: 7,525
Liczba zakażeń od początku epidemii: 142,610
Łącznie zmarłych: 3,206
Łącznie wyzdrowiało: 131,879 osób, czyli 92.5% procent zakażonych.